Advertisement
Menu
/ Marca

Ruud: Nie jestem głupi - wiem, jak wygląda moja sytuacja

Holender w wywiadzie dla dziennika <i>Marca</i>

Jak się czujecie pod odpadnięciu z Copa del Rey? Co prawda, zagrałeś w tym dwumeczu, ale i tak odpadliście.
A jak możemy się czuć? Jesteśmy rozczarowani i pozostaje wielki niesmak. Dla mnie to był jednak szczególny moment, gdyż po raz pierwszy od ponad roku wybiegłem w pierwszym składzie. Rozegrałem całe 90 minut bez jakichkolwiek problemów mięśniowych. Pod tym względem jestem akurat bardzo szczęśliwy.

Czy Van Nistelrooy w dalszym ciągu wierzy w to, że może grać w tym Realu Madryt?
Oczywiście. Właśnie dlatego tutaj jestem. Jednak mając na uwadze to, co wydarzyło się w Copa del Rey, nie ulega wątpliwości, że zarówno cała drużyna, jak i ja sam musimy się jeszcze bardzo poprawić. Trenuję i ciężko pracuję, ale nie jestem głupi - wiem, jak wygląda moja sytuacja i jestem realistą. Ale nie jest to powód do tego, aby sobie odpuścić. Chcę się przynajmniej postarać i dać z siebie wszystko, aby dostawać szanse na grę. Jeśli pod koniec sezonu uznam, że to się nie udało, to wtedy pomyślimy. Jednak chcę mieć świadomość, że zrobiłem wszystko, aby wrócić.

Patrząc w przeszłość, Ruud zrobił bardzo dużo dla Realu Madryt - dwa mistrzostwa Hiszpanii, Trofeo Pichichi... Zapewne chciałbyś na koniec coś jeszcze po sobie tutaj zostawić.
Przygodę z Realem Madryt chciałbym zakończyć tak samo, jak ją zacząłem. Kluczem do tego będzie moja forma fizyczna. Po meczu w Copa del Rey wiem już, że jest ona dobra. Jeśli odczuwałbym, że kolano nie zostało całkowicie zaleczone, to powiedziałbym sobie wprost: "Cóż, powrót na najwyższy poziom jest już niemożliwy". Jednak we wtorek po meczu przekonałem się, że kolano ma się perfekcyjnie. Ciało odpowiedziało pozytywnie i to daje mi nadzieję na to, że mogę wrócić na swój poziom. Wstałem na drugi dzień po meczu i... nie było z kolanem żadnego problemu! Właśnie dlatego wierzę w to, że mogę się poprawić.

Jakbyś ocenił ostatni mecz w Copa del Rey?
Spotkanie to na pewno nie było najlepsze w moim wykonaniu. Chociaż prawie zdobyłem dwie bramki. To jasne, że muszę się jeszcze bardzo poprawić, ale jestem przekonany, że forma fizyczna będzie iść w górę.

Pellegrini też w ciebie wierzy?
Najważniejszy jest Real Madryt. Wszystko zależy od tego, jak idzie całemu zespołowi. Niezależnie od tego, kto gra, Real Madryt musi wygrywać - to jest najważniejsze. Mam jedynie nadzieję, że będę mógł się do tego przyczynić. Tak, myślę, że trener we mnie wierzy. W meczu z Alcorcónem na Bernabéu znalazłem się w jedenastce, w której było wielu zawodników z pierwszego składu. To dodało mi tylko pewności siebie. Ale z drugiej strony uzmysłowiłem sobie także, że po tak długiej przerwie muszę iść krok po kroku. Sezon jest długi, codziennie trenuję... Zobaczymy, jak to wszystko się ułoży.

Co się dzieje z tym Realem Madryt? Rozumiesz to, że gra drużyny jest coraz bardziej kwestionowana?
To normalne, że pojawiają się wątpliwości, gdyż oczekiwania były ogromne. Dlatego nawet z najmniejszego potknięcia robi się wielką katastrofę. Wiemy, że to całkowicie nowy projekt. Co prawda, mamy już za sobą trzy czy cztery miesiące, ale powtarzam, że wszystko jest teraz tutaj dla nas nowe.

Jak można wyjaśnić to, że drużyna posiadająca takich zawodników jak Kaká, Ronaldo czy Benzema, nie potrafi odnaleźć swojego stylu?
Myślę, że wszyscy zawodnicy, którzy przyszli tutaj tego lata, wraz z biegiem czasu będą grać coraz lepiej. To jest projekt na dłuższą metę. Cóż, wyjątkiem jest tutaj Ronaldo, który nie potrzebował zbyt dużo czasu. Chcę jedynie powiedzieć, że jeśli drużyna nie gra dobrze, to ciężko jest poszczególnym zawodnikom dawać z siebie to, co najlepsze. Kiedy za to pojawi się automatyzm, to wszystko stanie się łatwiejsze i każdy odzyska najlepszą formę.

Właśnie tego brakuje teraz w Realu Madryt?
To jest właśnie nasz cel - wyrobić sobie automatyzm gry. Jednak zgranej drużyny nie można kupić, trzeba ją zbudować. A podczas procesu budowania drużyny pomyłki i błędy są czymś normalnym. Wiemy, że wszystko jest tutaj wyolbrzymiane, ale idziemy krok po kroku. Wraz z kolejnymi meczami i treningami będzie coraz lepiej.

A co sądzisz o tym, że już kwestionuje się pozycję Pellegriniego?
Jest zdecydowanie zbyt wcześnie, aby móc w niego wątpić. Ma swoje pomysły i jasne idee. Nie wszystko się nam jeszcze udaje, ale na to potrzeba czasu. Jesteśmy na dobrej drodze i wciąż się poprawiamy. Po pierwszym meczu z Alcorcónem powiedzieliśmy sobie: "Dobra, koniec tego. Trzeba piąć się w górę, gdyż dzisiaj sięgnęliśmy dna i teraz musimy się od niego odbić". I od tamtego momentu gramy lepiej. Jednak brakuje nam nieco regularności, gdyż jeszcze nie rozegraliśmy takiego meczu, w którym byśmy dominowali przez całe 90 minut. Myślę jednak, że w końcu to osiągniemy.

Czujesz, że twoje dni w Realu Madryt są już policzone czy wierzysz w to, że uda się przedłużyć kontrakt?
Zobaczymy, jak to się wszystko potoczy. Na analizy przyjdzie czas po zakończeniu sezonu. Jeśli uznam, że nie mogę już grać na najwyższym poziomie, to odejdę. Chciałem jednak zostać tutaj przynajmniej jeszcze ten sezon, aby się sprawdzić i postarać.

Masz żal do Realu Madryt, że zostałeś wystawiony na listę transferową?
Nie, nigdy. Wiem, że Real Madryt nie musi mi w niczym pomagać. Aby grać, muszę być po prostu lepszy. Jestem dumny, że zdobyłem z Realem Madryt dwa mistrzostwa Hiszpanii, że strzeliłem dużo bramek, i że byłem podstawowym napastnikiem tego zespołu. Jednak teraźniejszość wygląda zupełnie inaczej. Nie zamierzam się jednak poddawać.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!