Guti do Pellegriniego: Ch*j ci w du*ę!

Hiszpańska prasa prześciga się w nadawaniu barwnych tytułów nagłówkom swoich gazet po wczorajszej klęsce Królewskich w Pucharze Króla. "Hańba", "upokorzenie", "niedorzeczność", "wstyd" - to tylko niektóre z nich. Z kolei od kilkunastu godzin na tapecie jest sprzeczka, do której miało dojść pomiędzy trenerem Manuelem Pellegrinim a drugim kapitanem Realu Madryt, Gutim.

Wszystko zaczęło się tuż przed zakończeniem pierwszej połowy spotkania z Alcorcónem. Guti ostro sfaulował bez piłki zawodnika gospodarzy, za co ukarany został żółtą kartką. W przerwie trener postanowił zdjąć zawodnika, obawiając się czerwonej kartki i gry w dziesięciu. Taka decyzja bardzo nie spodobała się Gutiemu, który po wzięciu prysznica ubrał się i wyszedł z szatni, wulgarnie obrażając przy okazji trenera i podążając w samotności na ławkę rezerwowych. Gdy dochodził już do obranego celu, jeden z kibiców Alcorcónu rzucił z trybun w kierunku piłkarza wyzwiskiem: "pedał!". José María odpowiedział na te słowa, pokazując środkowy palec.

Po meczu Guti starał się studzić emocje i zaprzeczał, jakoby doszło do jakiejkolwiek sprzeczki z Pellegrinim. - Nic się nie stało. Trener zadecydował, że zagra inny kolega, nic więcej. Powinien zostać na swoim stanowisku.

Jednak prasa tak łatwo nie odpuściła tego incydentu. Spekuluje się, że klub może nałożyć na piłkarza grzywnę za podważanie autorytetu szkoleniowca. Z kolei dzisiejsze wydanie dziennika Marca ujawnia "stenogramy" z rozmów w szatni Realu. Tak miała rzekomo wyglądać konwersacja pomiędzy Gutim a chilijskim trenerem.

Guti: "Jazda, jazda, trzeba pokazać więcej jaj!"
Pellegrini: "Ty również powinieneś dać z siebie więcej. Jeśli nie chce ci się grać, powiedz."
Guti: "Jeśli to ja jestem problemem, zdejmij mnie."
Pellegrini: "W takim razie przebieraj się."
Guti: "Ch*j ci w du*ę."