Pellegrini: Kibice na Bernabéu chcą oglądać bramki

- Osobiście uważam, że rozegraliśmy dobry mecz. Zwłaszcza w pierwszej połowie byliśmy dużo lepsi od Valladolidu. Gdy tylko coraz lepiej sobie radziliśmy, to przydarzyły się nam dwa głupie błędy, które skończyły się bramkami. A to chyba oczywiste, że gdy wygrywa się tylko jedną bramką, to cały pojedynek staje się trudniejszy. Te ostatnie dziesięć minut meczu odpuściliśmy sobie z myślą o środowym spotkaniu w Lidze Mistrzów. Jestem jednak zadowolony z wielu rzeczy. Znów udało się nam zdobyć cztery bramki, a kibice na Bernabéu przychodzą po to, aby oglądać gole.

- Nie uważam, że popełnialiśmy jakieś wielkie błędy w defensywie. Jedną bramkę straciliśmy po rzucie wolnym, a drugą po indywidualnym błędzie. Valladolid miał dwanaście rzutów rożnych i nie zdobył z nich ani jednej bramki, co oznacza, że dobrze sobie radziliśmy przy stałych fragmentach. Zdobycie czterech bramek jest czymś bardzo ważnym. Valladolid do walki włączał się tylko po naszych błędach. Ogólnie rzecz biorąc, rozegraliśmy dobrą pierwszą połowę, a w drugiej zagraliśmy po prostu nieco inaczej.

- Nasza gra nie polega na tym, że od razu po zdobyciu bramki zamykamy się na własnej połowie i bronimy prowadzenia. Pierwsza połowa naprawdę bardzo mi się podobała. Kontrolowaliśmy przebieg meczu i mieliśmy kilka bardzo dobrych akcji zespołowych. Wiemy, że na zgranie potrzeba czasu, a czas mamy jedynie w teorii. Ale to ważne, że wygrywamy i zdobywamy dużo bramek. Możemy się pochwalić średnią trzech goli na mecz i mimo to wciąż szukamy kolejnych bramek.