Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Albiol: W środę czeka nas pierwszy poważny test

Konferencja z hiszpańskim stoperem

Na środku obrony występowałeś już i z Garayem, i z Pepe, i z Metzelderem. Z którym z nich rozumiesz się najlepiej?
To prawda, miałem okazję zagrać już z całą trójką. Ale z każdym z nich bardzo dobrze się czułem. Mając u boku tak świetnych obrońców, wszystko staje się łatwiejsze.

Real Madryt ma problemy przy stałych fragmentach...
Trener na pewno sobie z tym poradzi. Ale to dobrze, że problemy mamy teraz, a nie później. Mogę zapewnić, że wraz z biegiem czasu wszyscy zaczną dostrzegać wielką poprawę pod tym względem. Nie można zatem mieć obsesji na tym punkcie.

Drużyna udowadnia, że ma ogromną siłę rażenia.
I to chyba nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem. W meczu z Xerezem nie graliśmy zbyt dobrze i nie stwarzaliśmy sobie sytuacji, do jakich jesteśmy przyzwyczajeni. Bardzo szybko zdobyliśmy pierwszą bramkę i wielce możliwe, że to właśnie przez nią doszło do pewnego zastoju. Nie ma łatwych meczów. Trzeba także umieć cierpieć na boisku.

Dlaczego konstruowanie akcji w pierwszej połowie przychodziło wam tak ciężko?
Zaczęliśmy bardzo dobrze - zdobyliśmy bramkę i wydawało się, że wszystko potoczy się po naszej myśli. Rywal jednak całkowicie zamknął się na swojej połowie i było nam naprawdę ciężko się przez nią przebić. To jasne, że takiego przebiegu spotkania nie zakładaliśmy. W meczach u siebie musimy być częściej przy piłce. Ale najważniejsze jest zwycięstwo. Teraz trzeba wyróżnić to, co pozytywne, gdyż mamy dopiero wrzesień. Musimy wykazać się cierpliwością.

Jak się czujesz w tej drużynie?
Jak jeden z wielu. Cieszę się, że otrzymuję dużo minut. Staram się je jak najlepiej wykorzystywać, gdyż wciąż chcę się poprawiać. Jestem szczęśliwy i zadowolony zarówno na poziomie indywidualnym, jak i drużynowym. Każdy z nas ma swoje zadania na boisku. Ja jestem odpowiedzialny za obronę. W atak się nie mieszam, gdyż tam mamy wystarczająco dobrych zawodników. To wielka przyjemność, że mogę dzielić szatnię z takimi piłkarzami.

Teraz zmierzycie się na wyjeździe z Villarrealem, który nie przechodzi obecnie przez najlepsze chwile.
To bardzo ciężki teren. Gdy byłem w Valencii, to przegrywaliśmy tam w dwóch ostatnich sezonach. Nie możemy być zbyt pewni siebie tylko dlatego, że im teraz nie idzie. Villarreal zawsze jest niebezpieczny i będzie to bardzo ciężki mecz. Jednak wyjdziemy tam po to, aby wygrać, gdyż dla nas liczą się tylko trzy punkty. To dla nas pierwszy poważny test.

Czy grając w ten sposób, można zdobyć mistrzostwo?
Jestem przekonany, że w końcu zaczniemy prezentować ładną piłkę, gdyż mamy odpowiednią do tego drużynę. Barcelona ma już zgrany zespół, dlatego to normalne, że są lepiej zorganizowani. Powtarzam - cierpliwości.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!