Advertisement
Menu
/ marca.com

Droga na Bernabéu

Felieton Manuela Sanchísa

Manuel Sanchís, niegdyś wielki piłkarz Realu Madryt, co tydzień publikuje w Marce felieton. Tym razem napisał taki:

We wtorek Real Madryt rozpoczął drogę, której przystankiem końcowym jest finał Ligi Mistrzów, rozgrywany w tej edycji na Estadio Santiago Bernabéu. Osiągnąwszy wspaniały rezultat na boisku Espanyolu, z lekkim retuszem w schemacie taktycznym, zespół sprawiał wrażenie dominacji i panowania nad piłką, co może wskazywać cel, do którego należy dążyć w obecnym sezonie.

Losowanie europejskich pucharów skazało nas na początku rozgrywek na wizytę na boisku teoretycznie najsłabszego grupowego rywala. Odkąd ustanowiono nową formułę Ligi Mistrzów, FC Zürich po raz pierwszy dotarł do fazy grupowej i mecz wydawał się być bardzo interesujący ze względu na ogromną liczbę godnych uwagi szczegółów. Z jednej strony rzeczywisty potencjał rywala, niewystępującego w lidze z pierwszej europejskiej półki, lecz z solidnymi piłkarzami i paroma reprezentantami krajów oraz postęp dokonany przez szwajcarski futbol w ostatnich latach. Z drugiej strony długo wyczekiwany debiut w Lidze Mistrzów będący początkiem aspiracji Realu Madryt do końcowego triumfu w rozgrywkach, nowa koszulka i wszystkie nabytki tego okresu transferowego.

Założenia na pierwszą połowę były doskonałe i świetnie realizowane przez zawodników, trzybramkowe prowadzenie przed przerwą wydawało się przesądzać losy meczu i wskazywać, iż triumf w rozgrywkach Ligi Mistrzów jest dla drużyny priorytetem. Druga połowa, na skutek rozprężenia spowodowanego korzystnym rezultatem, rozpoczęła się stratą dwóch bramek, co powinno być przestrogą na przyszłość. W dzisiejszym futbolu, jeśli choć trochę zmniejszy się tempo gry, poziom szybko się wyrównuje i przewaga techniczna zostaje zniwelowana przez wolę walki i agresywność. Końcowy wynik jednakże oddaje przebieg boiskowych wydarzeń.

Pozytywnym aspektem ostatnich dwóch spotkań jest świetna forma, którą powoli uzyskują wszyscy zawodnicy. Okazje pokazania się i gry, które daje piłkarzom Pellegrini, są przez nich dobrze wykorzystywane i układając skład pierwszej jedenastki, trener ma szeroki wachlarz możliwości. Długa ławka rezerwowych będzie konieczna w tym sezonie i dobrze wiedzieć, iż taką właśnie dysponuje trener.

Tej niedzieli, już w ramach ligi hiszpańskiej, Real Madryt podejmuje na Bernabéu zespół Xerez, również debiutanta. Z uwagi na rezultaty osiągnięte przez rywali w pierwszych dwóch kolejkach i różnicę potencjałów obu drużyn nietrudno wskazać faworyta tego spotkania. Pamiętając o wydarzeniach z Zurychu, piłkarze muszą zdawać sobie sprawę, iż to od nich i ich nastawienia na boisku zależy przebieg znakomitej większości rozgrywanych meczów i to, czy pozwolą przeciwnikom na rozwinięcie skrzydeł i osiągnięcie korzystnego dla nich wyniku.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!