Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Pablo Prigioni zaprezentowany

Ostatni nowy koszykarz Realu Madryt gotowy do gry

Biuro koszykarskiej sekcji Realu Madryt ponownie miało zaszczyt gościć nowego koszykarza. Tym razem przyszła kolej na Pablo Prigioniego, który jako ostatni z tegorocznych nabytków Los Blancos podpisał kontrakt z klubem - dwuletni, z możliwością przedłużenia o kolejny.

Uznany za najlepszego rozgrywającego Ligi ACB minionego sezonu, Argentyńczyk zjawił się na Estadio Santiago Bernabéu w towarzystwie żony, chcącej towarzyszyć mu w tym ważnym dniu jego kariery. W twierdzy Królewskich przywitali ich Jorge Valdano, dyrektor generalny klubu, oraz Antonio Maceiras, dyrektor do spraw sportowych sekcji koszykarskiej. Po krótkiej rozmowie panowie przeszli do dopełnienia formalności, czyli złożenia podpisu pod umową. Podczas tej chwili nie zabrakło także Emiliano Rodrígueza, honorowego prezesa sekcji, Alberto Herrerosa, pełniącego funkcję dyrektora do spraw technicznych, i Clifforda Luycka, doradcy technicznego.

Pablo stał się ósmym transferem koszykarskiego Realu Madryt w tegorocznym okienku, dołączając do niezwykle ekscytującego projektu Ettorego Messiny. Ostatnie sześć sezonów spędził w TAU, będąc jednym z kluczowych zawodników składających się na sukcesy vitoriańskiej drużyny. Zdobył wraz z nimi cztery Superpuchary ACB, trzy Puchary Króla oraz jedno mistrzostwo ligi. Poprzedni sezon w jego wykonaniu to średnio 6,4 punktu oraz 4,3 asysty na mecz w Eurolidze oraz 8,1 punktu i 3,4 asysty w Lidze ACB, co pozwoliło mu na miejsce w pierwszej piątce sezonu.

Argentyńczyk przywdzieje koszulkę z numerem piątym, o czym poinformował w sali konferencyjnej zgromadzonych tam przedstawicieli mediów. Po prezentacji koszulki odpowiedział na pytania dziennikarzy.

Musiałeś długo prosić, aby doszło do twojego odejścia.
To była skomplikowana sytuacja, wyraziłem pragnienie opuszczenia Vitorii. Nie upłynęło dużo czasu, kiedy zgłosił się Real Madryt. Porozumienie między obydwoma klubami zostało ostatecznie zawarte. Chciałbym podziękować Realowi Madryt za wysiłek i powiedzieć, że jestem bardzo szczęśliwy, iż wszystko zakończyło się dobrze.

Rozważałeś jakieś inne opcje?
W czasie, kiedy zapoznałem prezesa TAU z moją decyzją, wierzyłem, że pojawią się dobre propozycje. Kiedy dowiedziałem się o zainteresowaniu z Madrytu, stwierdziłem, że mało drużyn ma tak ambitny projekt, jak oni. Wszystko zostało uzgodnione podczas jednej rozmowy.

Jaki jest twój cel?
Przybywam z drużyny, która grała w czterech edycjach Final Four z rzędu. Traciliśmy jednak w pojedynkach z wielkimi drużynami. To jest to, czego pragnę. Jaśniej mówiąc, celem jest wygranie każdego meczu i każdego turnieju, grając w tej koszulce.

Myślałeś o tym, że porozumienie może nie dość do skutku?
Nie. Moje intencje względem Querejety (prezesa TAU - dop. red.) były bardzo czytelne i wyraziłem wolę przeprowadzenia tej operacji. Trwało to długo, ale się udało.

Zdecydowałeś się na wyjazd na Turniej Ameryk przed uzgodnieniem transferu. Nie było to ryzykowne?
Prawda, to była ryzykowna decyzja, ale było wiele powodów, dlaczego ją podjąłem. Rozgrywający, mający grać w tym turnieju, doznał kontuzji, więc poczułem niepokój względem rozgrywek. Wszyscy wiedzą, co to znaczy grać dla reprezentacji Argentyny, więc nie zachowałem się wyjątkowo. Wiedziałem, że mają przewagę, lecz wierzyłem, że uda mi się zaadaptować. Dziś, po zakończeniu turnieju, mogę powiedzieć, że była to dobra decyzja i jestem zadowolony.

Jakie uczucia pojawiają się podczas gry w reprezentacji?
Gra dla Argentyny jest rzeczą niesamowitą. Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ potwierdziliśmy prestiż kadry i zapewniliśmy jej miejsce na Mistrzostwach Świata w Turcji.

Co sądzisz o nowej drużynie? Rozmawiałeś już z Messiną?
Skład jest wielki pod względem umiejętności. Zbudziliśmy duże oczekiwania tym projektem. Samo pozyskanie trenera jasno wyznaczyło granice. Teraz będzie najciężej, ponieważ trzeba osiągnąć rezultaty, których wszyscy oczekujemy. Trener poprosił mnie, abym wykonywał to, co w ostatnich latach.

Jesteś szczególnie podekscytowany myślą wspólnej gry z którymś z zawodników?
Ze wszystkimi, ponieważ wszyscy są wspaniali. Nie ma nikogo szczególnego, ale, dla przykładu, z Bullockiem, Felipe... Są to zawodnicy, których bardzo szanuję. Posiadanie ich obok uczyni moją pracę łatwiejszą.

Co chciałbyś powiedzieć kibicom?
Obiecuję pracę, entuzjazm i pragnienie zwycięstwa, co jest dla zawodnika rzeczą najważniejszą. To wszystko, czego możecie się po mnie spodziewać.

Co możesz zaoferować Realowi Madryt i vice versa?
Mogę pokazać mój sposób gry i przywództwa. Moim celem jest, aby drużyna grała dobrze. Jestem trenerem na parkiecie. Chciałbym, aby moi koledzy byli zadowoleni z mojej postawy na boisku. Real Madryt daje mi możliwość bycia w zespole z wielkim potencjałem, gotowym wygrać każde rozgrywki.

Jak się czujesz pod względem fizycznym?
Czuję się jak ktoś uprzywilejowany, ponieważ nigdy nie miałem poważniejszych kontuzji. Dbam o siebie i czuję się świetnie. Nie widzę powodów do słabszych występów, do czasu, kiedy nie będzie to sprawa mentalna. Kluczem jest ambicja, czyniąca cię kompetentnym.

Widzisz możliwość rywalizacji z Rickym?
Kiedy wchodzę na parkiet, nie myślę o bezpośredniej rywalizacji z żadnym z graczy. Chcę, aby drużyna grała dobrze, aby była kolektywem. Barcelona wzmocniła się bardzo udanie.

Jak postrzegasz szanse Hiszpanii w EuroBaskecie?
Nie mogę dużo powiedzieć, ponieważ nie widziałem żadnego meczu. Słyszałem, że drużyna nie gra najlepiej, ale to doświadczony zespół i uważam, że się podniesie.

To skomplikowane, mieć w składzie tylu „nowych”?
Musimy określić swoje aspiracji i być dla zespołu przydatni. Kiedy rozmawiamy o nowym rozdziale, zawsze należy wspomnieć o adaptacji. Chciałbym powiedzieć, że zaczniemy wyśmienicie, ale tak naprawdę liczę na to, że drużyna osiągnie prawdziwy poziom w okolicach grudnia.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!