Advertisement
Menu
/ Pioti / RealMadryt.pl

Tres, dos, uno... ĄAcción! - podsumowanie pierwszej kolejki Primera División

Co słychać na innych boiskach?

Za nami pierwsza kolejka Primera División. Na pierwszej pozycji w ligowej tabeli uplasowała się drużyna Getafe FC z Roberto Soldado, który popisał się efektownym hat-trickiem, na czele. Rozczarowali natomiast nasi rywale zza miedzy, którzy doznali upokarzającej porażki w Maladze. Zapraszamy do analizy wszystkich spotkań.

Real Madryt - Deportivo La Coruńa 3:2 (Raúl 26', Ronaldo (k) 35', Lass 60' - Riki 30', Valerón 46')
Stadion: Santiago Bernabéu
Sędzia: Fernández Borbalán

Wszystko, co piszemy na temat tego meczu, możecie przeczytać tu i tu

Real Mallorca - Xerez 2:0 (Aduriz 57', Tuni 59')
Stadion: Ono Estadi
Sędzia: Estrada Fernández

"Będziemy mieć problemy z drużynami lepszymi niż Xerez" - tak spotkanie  podsumował szkoleniowiec Mallorki, Gregorio Manzano. Po tych słowach można wywnioskować, iż beniaminek z Andaluzji postawił twarde warunki gospodarzom. Kto wie, jak mógłby potoczyć się ten mecz, gdyby nie dwie czerwone kartki (Gioda w 41. minucie i Calvo w 91.) podopiecznych José Zigandy. Obie bramki padły w drugiej części meczu, gdy zespół gości grał w dziesiątkę. Strzelcami bramek zostali Aduriz oraz lewoskrzydłowy Tuni. Xerez będzie musiał przebyć bardzo długą drogę, aby utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej, bowiem przed sezonem zespół opuściło aż jedenastu piłkarzy.

Real Saragossa - Tenerife 1:0 (Arizmendi 72')
Stadion: La Romareda
Sędzia: González González

Wyraźnie wzmocniony przed sezonem Real Saragossa wraca do Primera División, aby odzyskać utracony prestiż. Na początek przyszło zmierzyć się z drugim beniaminkiem - Tenerife. Król strzelców Segunda División w poprzednim sezonie, Nino, nie pomógł gościom w zdobyciu choćby jednego punktu w pierwszym spotkaniu. Trener gospodarzy, Marcelino, był zadowolony ze swoich podopiecznych, mówiąc, iż drużyna była w tym spotkaniu bardzo solidna.

Athletic Bilbao – RCD Espanyol 1:0 (Gaizka Toquero 78')
Stadion: San Mames
Sędzia: Carlos Clos Gómez

Mecz od początku nudny jak flaki z olejem, chyba żeby wziąć pod uwagę liczbę żółtych kartek rozdanych przez pana Gómeza, wtedy robi się ciekawiej. Ujrzeliśmy ich bowiem w tym spotkaniu aż osiem. W drugiej połowie spotkanie się trochę ożywiło, aż w końcu ujrzeliśmy bramkę, której autorem był Gaizka Toquero. Po fatalnym poprzednim sezonie, piłkarze z Barcelony rozpoczynają nowy od porażki. Miejmy nadzieje, że w tym sezonie będzie lepiej.

Málaga CF - Atlético Madryt 3:0 (Baha 34', Manu 61', Xavi Torres 89')
Stadion: La Rosaleda
Sędzia: Muńíz Fernández

Największa niespodzianka weekendu. I chyba nie tylko w Hiszpanii. Zespół Málagi, po najlepszym sezonie w historii klubu, następny rozpoczyna jeszcze lepiej, bo od zdecydowanego zwycięstwa nad Rojiblancos. Podopieczni Abela Resino, mający gonić i przeszkadzać czołówce, nieco się od niej oddalili. Zapewne nie tak wyobrażał sobie debiut nowy bramkarz Atlético, pozyskany z Realu Valladolid Sergio Asenjo. Nie pomogli ani Forlán, ani Agüero. Najbardziej sfrustrowanym człowiekiem po tym meczu był z pewnością trener lokalnego rywala Realu Madryt. I trudno mu się dziwić. - To był najgorszy mecz od początku sezonu przygotowawczego - tako rzecze Abel Resino.

CA Osasuna – Villarreal CF 1:1 (Pandiani 37' - Cazorla 31')
Stadion: Reyno de Navarra
Sędzia: Teixeira Vitienes

Osieroceni przez Manuela Pellegriniego, ale z Ernesto Valverde na ławce, piłkarze Villarrealu rozpoczęli sezon na remis. W bardzo ciekawym spotkaniu na Reyno de Navarra w Pampelunie podzielili się punktami z Osasuną. Na ławkach trenerskich znane i szanowane w Hiszpanii osobistości - po jednej stronie José Antonio Camacho, po drugiej - Ernesto Valverde. Bramki na wagę remisu strzelili znani i lubiani w Hiszpanii piłkarze: wynik otworzył Santi Cazorla, a do remisu doprowadził Walter Pandiani. Obaj szkoleniowcy są zdania, że remis to dobry wynik, aczkolwiek oba zespoły mogły przechylić szalę na swoją korzyść. Dodatkowo kapitan Villarrealu, Marcos Senna, musiał opuścić boisko już w 25. minucie z powodu kontuzji, jednak jak się później okazało, uraz nie jest groźny i reprezentant Hiszpanii będzie mógł wystąpić w kolejnym spotkaniu.

Racing Santander – Getafe CF 1:4 (Mehdi Lacen 42' – Rafa 11', Soldado 27', 33', 56') Stadion: Estadio El Sardinero
Sędzia: Carlos Delgado Ferreiro

To się nazywa świetne rozpoczęcie sezonu! Piłkarze Getafe od samego początku spotkania pokazywali gospodarzom po co tutaj przyjechali. Pierwszym, który uargumentował graczom Racingu, że nie mają co liczyć na choćby punkt, był Rafa, który wykończył świetne dośrodkowanie Adriana Gonzáleza. 16 minut później wychowanek Realu Madryt, Roberto Soldado, podwyższył na 2:0, wykańczając akcję Davida Cortesa. Zaledwie kilka minut później, klub z przedmieść Madrytu prowadził już 3:0. A wszystko to za sprawą dwóch wychowanków... Realu, Daniela Parejo i ponownie Soldado, którzy świetnie rozegrali piłkę między sobą, po czym ten drugi umieścił ją w okienku bramki rywala. Na chwilę przed przerwą, gospodarze zdobyli honorową bramkę za sprawą Lacena. Zaledwie dziesięciu minut po rozpoczęciu drugiej części spotkania potrzebował Soldado, aby dobić rywala, a samemu skompletować hat-tricka. Perfekcyjnie wyprowadzona kontra Getafe i mamy 4:1.

Valencia CF – Sevilla FC 2:0 (Mata 47', Hernández 80')
Stadion: Estadio Mestalla
Sędzia: Antonio Rubinos Perez

Trudno było typować faworyta przed tym spotkaniem. Sevilla to przecież trzecia drużyna ubiegłego sezonu w La Liga, a Valencia na własnym stadionie i z Davidem Villą w ataku zawsze jest bardzo groźna. No i okazało się, że to Valencia była groźna, jednak sam Villa rozczarował. Natomiast swoją postawą po raz kolejny pozytywnie zaskoczył Juan Mata, który zdobył pierwszego gola dla Nietoperzy w tym spotkaniu. Gdyby nie przespana przez niego pierwsza połowa, można by śmiało powiedzieć, że był najlepszy na boisku. Jednak moim zdaniem, na największe pochwały w ekipie Valencii zasłużył Éver Banega, autor dwóch asyst. Ponadto świetnie kontrolował tempo gry i rozgrywał piłkę. Drugiego gola zdobył w 80. minucie Pablo Hernández po fantastycznym podaniu wspomnianego wcześniej Banegi. Na pewno tez znaczy wpływ na przebieg meczu, a zwłaszcza drugiej połowy miała czerwona kartka dla Kanouté.

Almería - Valladolid 0:0
Stadion: Estadio de los Juegos Mediterraneos
Sędzia: Antonio Mateu Lahoz

Jedyne spotkanie pierwszej kolejki Primera División, w którym nie padła żadna bramka. Już w 13. minucie meczu z boiska wyleciał Nivaldo, dlatego też goście powinni być raczej zadowoleni z osiągniętego rezultatu, w przeciwieństwie do drużyny prowadzonej przez Hugo Sáncheza. Almería kontrolowała praktycznie całe spotkanie, ale ani Soriano, ani Crusat piłki do bramki wepchnąć nie mogli. W drugiej połowie na drodze do szczęścia stanął słupek po ładnym strzale głową Kalu Uche.

FC Barcelona - Sporting Gijon 3:0 (Bojan 17', Keita 42', Ibrahimovic 82')
Stadion: Camp Nou
Sędzia: Rafael Ramirez Dominguez

Ostatnie spotkanie rozgrywane było późnym wieczorem w poniedziałek, z powodu meczu o Superpuchar Europy, w którym Barcelona zmierzyła się z Szachtarem. W pierwszym meczu nowego sezonu Primera División, szkoleniowiec Barcelony, Pep Guardiola, nie mógł skorzystać z usług Iniesty, Messiego oraz Marqueza. Jednak to nie przeszkodziło w gładkim odprawieniu rywala. Bramki dla Blaugrany zdobywali kolejno Bojan, Keita i Ibrahimovic. Co ciekawe, wszystkie brami padły po strzałach głową. Goście mieli kilka szans na strzelenie bramki, jednak tę przyjemność muszą odłożyć co najmniej do następnego spotkania.

W pierwszej kolejce Primera División, padły 24 gole, co daje nam średnią 2,4 gola na mecz. Sędziowie pokazali aż 43 żółte oraz cztery czerwone kartki.

Największa niespodzianka: Málaga FC
Najlepszy zawodnik: Roberto Soldado

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!