Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Bolesna porażka w miniderbach Madrytu

Po błędach obrony z Adánem na czele przegrywamy z Atlético B

Nie był to wymarzony początek sezonu w wykonaniu Realu Madryt Castilli. Rezerwy podchodziły do inauguracyjnego spotkania trzeciej ligi po wyśmienitej serii sześciu zwycięstw z rzędu podczas okresu przygotowawczego, jednak Atlético Madryt B szybko sprowadziło canteranos na ziemię. Po trzech kardynalnych błędach defensywy, rywale zza miedzy zdobyli bramki, na które odpowiedzieliśmy tylko jednym, honorowym trafieniem.

Pierwsze minuty spotkania były dla Królewskich dość obiecujące, bowiem to podopieczni Alejandro Menéndeza utrzymywali się przy piłce i narzucali rytm gry. Niestety, po nieudanej akcji Szalaia, do głosu doszli goście, którzy przypadkowo, ale jednak, trafili do siatki. Przymierzany do pierwszego zespołu Antonio Adán wślizgiem interweniował poza polem karnym, jednak piłkę wybił na tyle niefortunnie, że trafiła pod nogi Cedrica, który umieścił ją w niestrzeżonej bramce.

Stracony gol nie załamał Los Blancos, którzy kontynuowali próby sforsowania obrony Atlético, jednak z czasem stawali się coraz bardziej nerwowi i tracili pomysły na zaskoczenie rywali. Problemów takich nie miał Joshua, w 26. minucie ośmieszając blok defensywny Królewskich powiększył prowadzenie Rojiblancos.

Po przerwie mecz zyskał na atrakcyjności, bowiem obie drużyny postawiły na grę ofensywną i często gościły w polu karnym przeciwników. Ładną akcję przeprowadził Velayos, jednak nie udało mu się pokonać ostatnich zasieków obronnych gości. Jeszcze groźniejszy strzał Mosquery nieznacznie minął słupek.

Przyjezdni postanowili osiągnąć cel najprostszymi środkami – wykorzystując słabe punkty rywali. I tak, po rzucie różnym drugi prezent ofiarował graczom Atlético nasz golkiper. Antonio wyszedł do dośrodkowania, po czym złapał i wypuścił piłkę, gdy ta znalazła się na murawie, padła łupem Atienzy, który bez zastanowienia uderzył na opuszczoną przez portero bramkę. Jako ostatni na listę strzelców wpisał się Cristian, zamieniając na honorowego gola podanie z głębi pola.

Real Madryt Castilla: Adán; Velayos, Gary, Juanan, Antón; Juan Carlos (Cristian, min. 50.), Tébar, Mosquera (Cordero, min. 60.), Juanfran (Luis Hernández, min. 50.); Javi H. i Szalai.
Atlético Madryt B: Joel; Sergio Rodríguez, Javi Cantero, Regalón (Pulido, min. 50.), Atienza; Rubén Pérez, Keko, Jiménez, Borja (Ibrahim, min. 60.); Joshua i Cedric (Portilla, min. 72.).

Bramki:
0:1, min. 16.: Cedric;
0:2, min. 26.: Joshua;
0:3, min. 82.: Atienza;
1:3, min. 87.: Cristian.

Sędzia: Ramos Rodríguez.
: Javi Pantero (Atlético) i Gary (Castilla).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!