Advertisement
Menu
/ sportbild.de

Ribéry: Gdybym miał odejść, to tylko do Realu Madryt

Francuz przerywa milczenie

Bohater najdłuższej opery mydlanej tego okienka transferowego, Franck Ribéry, wreszcie publicznie przemówił. Francuz udzielił wczoraj wywiadu dla niemieckiej gazety SportBild, w którym wypowiedział się na temat zamieszania, jakie sprowokował tego lata, będąc w orbicie zainteresowań Realu Madryt. Pomocnik Bayernu Monachium poruszył także kwestię swojej obecnej sytuacji w bawarskim klubie oraz podkreślił, jak wielka przyjaźń łączy go z Zinedine'em Zidane'm. Oto najciekawsze wypowiedzi piłkarza:

Transfer do Realu Madryt
- Prawda jest taka, że to lato było dla mnie bardzo ciężkie. Wszystko było takie stresujące. Czasami naprawdę się bulwersowałem, gdy czytałem to, co pisały różne dzienniki. Przypisywany mi tam takie słowa, które nigdy nie padły z moich ust. Mogę teraz na przykład zapewnić, że nigdy nie prosiłem Bayernu Monachium o pozwolenie na transfer.

- Sprawa Realu Madryt wygląda tak, że stwierdziłem po prostu, iż jeśli miałbym opuścić Niemcy, to tylko i wyłącznie, aby przejść właśnie tam. Spędziłem tutaj dwa wspaniałe lata. Klub naprawdę wiele mi dał, dlatego zawsze będę starał się odwdzięczyć za to zaufanie ciężką pracą. Dlatego właśnie chcę podkreślić, że nigdy nie działałem na niekorzyść klubu. Ponadto działacze Bayernu zawsze otaczali mnie wielkim ciepłem.

Podejrzane kontuzje
- Jestem piłkarzem, dlatego gra jest dla mnie czymś najważniejszym. Jeśli nie mogę tego robić, to nie jestem szczęśliwy. Bardzo mnie bolały te wszystkie insynuacje na temat tego, że symuluję kontuzje, aby zmusić Bayern do zgody na transfer. Każdy mój krok interpretowany jest w negatywny sposób.

Zinedine Zidane
- Podczas tego lata Zizou zawsze się zachowywał w stosunku do mnie w naprawdę neutralny sposób. Chociaż utrzymujemy ze sobą bardzo dobre relacje, to prawda jest taka, że w ciągu tych ostatnich miesięcy niewiele ze sobą rozmawialiśmy. Ale oczywiście, że rozmawiałem z nim na temat jego etapu w Realu Madryt. Mówił, że on sam miał trudności z podjęciem decyzji o opuszczeniu Juventusu na rzecz Realu Madryt.

- Wiem, że Zidane byłby bardzo szczęśliwy, gdybym przeszedł do Realu Madryt. On ma tam bardzo szczególne znaczenie. Ale stanie się tak tylko wtedy, gdy opuszczę Bayern. A na razie się na to nie zanosi. Samego Zizou podziwiałem od najmłodszych lat. Aż w końcu przyszła pora na Mundial w Niemczech, na którym mogłem zagrać razem z nim. Dopiero, gdy tego doświadczyłem, to zdałem sobie sprawę, jak wielkim jest on piłkarzem. Od tamtej pory utrzymuję z nim wspaniałe relacje. Zidane jest dla mnie numerem jeden.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!