Advertisement
Menu
/ Marca

Ribéry wciąż nie traci nadziei na transfer

"Jeśli nie teraz, to za rok", miał powiedzieć Francuz

Franck Ribéry nie ma wątpliwości co do tego, że jego przyszłość prędzej czy później związana będzie z Realem Madryt. Francuz spędził kilka ostatnich dni (a konkretniej czwartek i piątek) w hiszpańskiej Marbelli, z której to do Monachium wrócił dopiero wczoraj, by tym samym rozpocząć rehabilitację po kolejnej już kontuzji. I to właśnie w Marbelli skrzydłowy Bayernu miał opowiedzieć swoim najbliższym znajomym o swoich planach na przyszłość: "Jeśli transfer do Realu Madryt nie powiedzie się teraz, to na pewno za rok", miał powiedzieć zdaniem dziennika Marca francuski piłkarz.

Ten ostatni wypad Francuza do Marbelli nie był pierwszym podczas tego lata. Kilka tygodni temu bowiem Franck również spędził kilka dni w tym samym andaluzyjskim mieście, gdzie przez jakiś czas mieszkał w domu swojego wielkiego przyjaciela, Zinedine'a Zidane'a. Ribéry nigdy nie ukrywał, że Hiszpanią jest wręcz zachwycony, a jego wielkim marzeniem, chociaż nigdy tego publicznie nie powiedział, jest gra w Realu Madryt. Wiedzą o tym zarówno agent piłkarza, Alain Miglaccio, jego przyjaciele, działacze Bayernu Monachium, a także Realu Madryt. Transferu jednak nie udało się dokonać tego lata, gdyż bawarski klub za nic w świecie nie chciał myśleć o sprzedaży swojej gwiazdy.

- To nie jest kwestia pieniędzy. Po prostu teraz nie sprzedamy Ribéry'ego - usłyszał Florentino Pérez. Następnie opera mydlana z Francuzem w roli głównej wstąpiła w fazę ciągłych i podejrzanych kontuzji piłkarza, które trwają do dzisiaj. Doszło nawet do tego, że Franck sezon rozpoczął w meczu swojej reprezentacji, natomiast w Bayernie rozegrał do tej pory jedynie pół godziny. Jednak i to wystarczyło, aby posprzeczać się z nowym trenerem drużyny, Luisem van Gaalem, o to, że zamiast na skrzydle wystawia go na środku pomocy. I mimo to, że zawodnik doznał ostatnio kolejnej kontuzji, to zamiast rozpoczął rehabilitację udał się po prostu na dwa dni do Marbelli.

Jak twierdzi Marca, Ribéry jest na bieżąco z obecną sytuacją w Realu Madryt. Zawodnik wie, że Królewscy gotowi są w najbliższych dniach sprzedać Wesleya Sneijdera, Rafaela van der Vaarta i Arjena Robbena. Co więcej, mając na uwadze także fakt, że klubowi udało się zarobić na odejściach Álvaro Negredo i Klaasa-Jana Huntelaara, we francuskim cracku znów odżyła nadzieja na to, że Florentino wykona jeszcze przed 31 sierpnia ostatni ruch, przedstawiając Bayernowi ofertę nie do odrzucenia. "Kocham Hiszpanię i chcę tutaj grać", powtarza Francuz. Czy uda mu się spełnić swoje marzenie?

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!