Raúl - pichichi okresu przygotowawczego

Może to tylko przypadek, ale mimo tych spektakularnych transferów prezesa Florentino Péreza, to wciąż Raúl jest tym najskuteczniejszym napastnikiem obecnego okresu przygotowawczego. Jednak nawet mimo to, że legenda Królewskich ma na koncie już cztery trafienia, to Manuel Pellegrini wciąż się waha, czego najlepszym dowodem był fakt, że kapitan w ostatnim meczu z Borussią usiadł na ławce rezerwowych. Trener Blancos bez wątpienia w dalszym ciągu eksperymentuje. Po chaotycznej pierwszej połowie w Niemczech, kiedy to drużyna grała w systemie 4-2-2-2, przyszła pora na widowiskową drugą połowę w systemie 4-2-1-3 (dwóch klasycznych skrzydłowych - Cristiano Ronaldo i Arjen Robben oraz silny środek pola - Xabi Alonso i Lassana Diarra).

Real Madryt bez wątpienia jest zabójczy, jeśli chodzi o wykańczanie akcji. A w tym aspekcie króluje właśnie Raúl. Spośród 22 zdobytych do tej pory bramek cztery z nich zanotował kapitan Królewskich, wyprzedzając tym samym Cristiano Ronaldo i Karima Benzemę, którzy na koncie mają po trzy trafienia. Pellegrini ufa Raúlowi, ale fakt, że w Niemczech posadził go na ławce, najlepiej pokazuje, że na grę w pierwszym składzie trzeba będzie sobie naprawdę zasłużyć. Jeśli chodzi o zdobywanie bramek, to trzeba także wyróżnić Gonzalo Higuaína, który mimo to, że nie dostawał zbyt wielu szans na grę, zdołał zdobyć te trzy bramki. Jedno jest pewne - Pellegriniego czeka bardzo ciężkie zadanie.