Wypowiedzi pomeczowe

Wczoraj na Mestalla David Beckham zagrał najgorszy mecz odkąd przywdział trykot Królewskich. Oto co powiedział sam zawodnik oraz jego koledzy z drużyny po meczu:

- David Beckham: Wygraliśmy i to jest najważniejsze dla nas wszystkich. Jesteśmy bardzo zmęczeni po trudnym okresie przygotowawczym w Azji, a na dodatek w tym pierwszym tygodniu w Madrycie też nie było lekko. Brakuje nam Makelele, był ważną postacią w drużynie. (...) Valencia postawiła nam trudne warunki. Byłem zadowolony że grałem po prawej i w centrum u boku Cambiasso, ponieważ na dwóch pozycjach czuje się bardziej komfortowo.

- Iker Casillas: Jeśli spotkanie kończy się bezbramkowym remisem, znaczy to iż obydwie formacje obronne zagrały świetny mecz. To było spotkanie, aby sprawdzić nasz poziom, a teraz musimy wrócić do pracy. Jeszcze trochę nam brakuje do pełni szczęścia.

- Cambiasso: Nie jest ważne, że strzeliłem zwycięską bramke z 11 metrów. Po tak trudnym Tournee drużyna zagrała dużo gorzej od jej maksymalnych możliwości, ale nie można także mówić że było źle. Personalnie czuję się dobrze i jestem zadowolony z nowego trenera. Wiem, że będzie mi trudno wywalczyć miejsce w składzie, w którym aż roi się od gwiazd. Wszyscy czekamy z niecierpliwością na zaczynający się sezon.

- Nunez: Spełniło się moje marzenie. Zagrałem kilka minut w ekipie Realu, starałem się wypaść jak najlepiej. Trzeba jakoś przekonać trenera do swojej osoby, zwrócić na siebie zainteresowanie. Na moje nieszczęscie miałem okazje których nie wykorzystałem. Jednak jestem bardzo zadowolony z tego, że Real chce mieć mnie w swoim składzie. Mam nadzieję, że pogram trochę w nadchodzącym sezonie.
(as.com & marca.com & realmadrid.com)