Advertisement
Menu
/ fourfourtwo.com

LLL: Cytaty lata

<em>La Liga Loca</em> prosto z Madrytu

"Podniosłem ręce w górę, żeby się poddać, ale Carleto i tak dwukrotnie mnie ustrzelił." - Rubén Baraja po zabawie w paintball z kolegami z drużyny. Najwyraźniej, ów sławny team spirit w zespole Valencii żyje i ma się dobrze.

"Wprowadzę zespół do Ligi Europejskiej, do Ligi Mistrzów i znów będziemy jeździć do Madrytu. Nad tym właśnie będę pracował." - Manuel Ruíz de Lopera, pan i władca Betisu. Hmm...

"Zdecydowaliśmy, że najlepszym rozwiązaniem dla wszystkich będzie sprzedanie mnie... Chociaż moim życzeniem było pozostać w Mediolanie." - Kaká tuż przed kopniakiem w kostkę od Péreza i otrzymaniem na papierze oficjalnej formułki o treści: "Moim marzeniem od dziecka była gra dla Realu Madryt".

"To Bóg przekazał pieniądze w ręce Realu Madryt, aby Kaká mógł tutaj grać" - Pani Kaká, Caroline Celico, twierdzi, że to w planie Najwyższego przewidziana była nagroda za zachowanie przez nią kwiatu dziewictwa aż do ślubu z ze swym mężulkiem. A przy okazji zasłużony środkowy palec w stronę kibiców Barcy, jęczących z powodu ochoty banków do udzielania Realowi milionowych kredytów w dobie kryzysu.

"Najbardziej skandaliczny kontrakt w historii futbolu" - Josep María Casanovas, naczelny moczy-majtek katalońskiego Sportu o transferze Cristiano Ronaldo do Realu Madryt. A co najważniejsze, o transferze nie-do-Barcelony.

"Największy transfer tego wieku!" - trochę inna perspektywa ze strony dziennika Marca.

"Cristiano Ronaldo jest nie tylko numerem jeden na boisku, ale także numerem jeden w dotrzymywaniu słowa" - odsuwany ostatnio, na szczęście, na redakcyjny boczny tor w Marce redaktor Roberto Gómez, który najwyraźniej zapomniał o słowach "gra dla Manchesteru United to marzenie", nowej zabawki w Madrycie, gwiazdora o dżentelmeńskich manierach, Cristiano Ronaldo.

"Próbowałem się do niego dodzwonić, kilka razy, ale nie odbierał telefonów" - Joan Laporta podczas transferowej sagi pozbycia się Samuela Eto'o. Albo demonstrował niewidzianą już dawno szczerość, albo pokazał, że jest półgłówkiem, który nie ma żadnej kontroli nad swoimi piłkarzami.

"To przeznaczenie, że odnaleźliśmy siebie" - Elias Diaz Sesé, reprezentujący kompanię Burger King w Hiszpanii, trochę zbyt mocno podekscytowany faktem podpisania umowy sponsorskiej z Getafe.

"A dlaczego by nie ustawiać Raúla na pozycji lewego obrońcy?" - cytat z groteskowego listu kibica do Marki. A może pisał to sam Raúl? Całkiem prawdopodobne.

"Nigdy nie wydamy 60 milionów euro na jednego piłkarza" - jeden z dyrektorów FC Barcelona Xavier Sala y Martin. Oj, jak bardzo, bardzo, bardzo za bardzo pospieszył się z tymi słowami...

"Moim celem jest zdobycie trzydziestu, czterdziestu bramek w sezonie" - Manucho, nowy napastnik Realu Valladolid o planach na ten sezon. A kto to jest Manucho? Ciekawe, prawda?

"Powiedziano mi, że powinienem opuścić Valencię dla dobra klubu. Ale niewiele później wszystko się zmieniło" - David Villa ujawnia szokującą wiadomość o chaosie i bałaganie na Mestalla.

"Nie wiem" - zwięzła odpowiedź Pepa Guardioli na pytanie o sposób na ulepszenie drużyny w tym sezonie.

"Jesteśmy samotni we Wszechświecie" - sternik Atlético Enrique Cerezo o wyjątkowym statusie swego klubu. No tak, zdecydowanie jesteście samotni.

-------------------------------------------------------------

La Liga Loca to forma blogu, prowadzona przez dwóch brytyjskich dziennikarzy, Tima Stannarda i Simona Talbota. Ich wpisy zamieszczane są w serwisie magazynu FourFourTwo, jednego z największych i najbardziej poczytnych magazynów piłkarskich na Wyspach Brytyjskich i w Europie.

Dla jednych kontrowersyjna i bezkompromisowa, dla innych momentami wręcz obrazoburcza. Jednych bawi i smuci zarazem, innych przyprawia o, nomen omen, białą gorączkę. Jedno jest pewne - obojętnym nie pozostawia. Zobaczmy, co myślą o nas tam, gdzie Realowi się nie kibicuje. Gdzie nie kibicuje się nikomu, a wszystkich komentarzem obdarza po równo.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!