Advertisement
Menu
/ as.com

Araquistáin: Real wciąż nie jest drużyną

Wywiad z byłym piłkarzem Realu Madryt i Sociedad

José Araquistáin Arrieta, urodzony 4 marca 1937 roku, to były bramkarz m.in. Realu Sociedad (1956-61) oraz Realu Madryt (1961-68). Trykot reprezentacji Hiszpanii zakładał sześciokrotnie. Był również członkiem ekipy La Selección na Mistrzostwach Świata 1962 w Chile. Karierę sportową zakończył w 1973 roku. 72-letniego Baska nie zabrakło na Estadio Anoeta, podczas obchodów 100-lecia klubu z San Sebastián.

Ileż wspomnień musiało wrócić do pana podczas celebracji stulecia klubu!
Bardzo wiele, naprawdę. Sobota była dla mnie emocjonującym dniem, ze względu na to, co świętowano. Stu lat nie kończy się na co dzień. Najbardziej podobała mi się tej nocy wspaniała atmosfera na Anoeta.

A jak panu się podobało spotkanie? Gdzie pan je oglądał?
Oglądałem je z trybun, jednak spotkanie samo w sobie sprawiło, że mam sporo wątpliwości co do Realu Madryt. Wyraźnie było widać, że gwiazdy jeszcze nie są w najwyższej formie. Truchtają trochę jakby zagubieni. Wciąż brakuje im stworzenia solidnej drużyny i to jest zadanie dla Pellegriniego, ponieważ zostały jeszcze tylko dwa spotkania sezonu przygotowawczego. Pewne jest to, że wszystko się trochę wydłuża, jednak, podkreślam, Pellegrini będzie chciał wypróbować wszystkich i będzie miał jasność, kogo wystawić na pozycjach, gdzie ma największe wątpliwości. Najważniejsze jest stworzenie drużyny, ponieważ na razie wciąż takową nie są.

Real Sociedad pozostawił po sobie dobre wrażenie według wszystkich, nawet według piłkarzy z Madrytu.
Zobacz, Real Sociedad bardzo się motywuje za każdym razem, gdy ma zagrać przeciwko Madrytowi i tak też było w sobotę. Bardzo dobrze ustawiali się na boisku, grali w dobrym stylu i jedyne, czego brakowało, to płynne przechodzenie do ataków. Jednak generalnie odpowiadali dobrze i to dobry sygnał przed oficjalnymi rozgrywkami.

Trener Martín Lasarte mówi, że ma nadzieję, iż takie spotkanie powtórzy się w rozgrywkach oficjalnych w przyszłym sezonie...
Wszyscy mamy taką nadzieję. Oby awansowali do Primera División. Jednak należy poczekać aż sprawy nabiorą powagi, rozpoczną się oficjalne rozgrywki i następnie zobaczy się, jak daleko są w stanie zajść. Oczywiście to musi być ich najważniejszy cel.

Jednak czy widzi pan realną możliwość, by zespół rozegrał dobry sezon i awansował do Primera?
Wolę być ostrożny. Zobaczymy. Stawiają na ludzi z cantery. Sprawdzono takich piłkarzy jak Zurutuza i Viguera - zobaczymy jak się rozwiną. Ansotegi jest bardzo solidny w defensywie. Później trzeba będzie dopasować transfery. Nadal uważam, że z przodu potrzebują kogoś bardziej dynamicznego. Wciąż jest czas, aby kupować, a brakuje doświadczonego gracza w ofensywie.

Jeśli chodzi o Real, to powiedział pan, że gwiazdy były szare. Kaká również?
Nieeeee. Był jeden wyjątek i był nim właśnie Kaká. Był najlepszym piłkarzem spotkania, przez niego przechodziła cała gra. Był bardzo aktywny, od niego zależało wszystko. Wygląda na szczęśliwego, zmotywowanego, myślącego o sobie. Tak nie było w przypadku Cristiano i Benzemy, którzy byli zagubieni. Prawda jest taka, że nie wyglądali na zmotywowanych.

Wszystkie oczy były zwrócone na Xabiego Alonso. Został bardzo dobrze przyjęty w swoim powrocie na Anoeta.
To normalne. On spędził tutaj pięć lat i publiczność ma z nim dobre wspomnienia. W dodatku rozegrał dobre spotkanie. Utrzymywał swoją pozycję w każdym momencie, nie tracił swojego miejsca. Kiedy przesuwał się do przodu, nie miał kompleksów i strzelał na bramkę, dobrze kierował grą. To dobry transfer, który da doskonałe rezultaty. Sądzę, że z nim i z Lassem środek pola będzie w tym roku dobrze obsadzony.

A jak pan ocenia duet sformowany przez Xabiego i Gutiego?
Wyglądał trochę dziwacznie. W mojej skromnej opinii Guti nie ma miejsca jako podstawowy zawodnik środka pola Realu. To moja opinia z zewnątrz. Jednak jeśli sprzedadzą Sneijdera, to Guti musi zostać.

Madryt ma teraz o wiele lepszą defensywę.
Tak, to prawda. Jednak Drenthe wciąż musi się jeszcze uczyć. Ma umiejętności i jest szybki, jednak brakuje mu spokoju, utrzymania swojej pozycji i odrobiny przebiegłości, aby móc strzelać bramki. Mnie podoba się Arbeloa. To poważny chłopak, dobry taktycznie, który wie, co ma robić. Albiol też był dobry. Pepe natomiast jest zupełnie inny. Kreuje grę, broni i przecina podania. Inni nie mają w sobie tyle wirtuozerii, co on. Real Madryt powinien szukać więcej solidności.

Porozmawiajmy o bramkarzach. Claudio Bravo wielokrotnie piłka wypadała z rąk...
Cóż, piłka odbiła się od niego przy pierwszej bramce. To prawda, że wtedy trochę się zagapił, odbił piłkę do boku i padła bramka. Jednak według mnie generalnie zagrał dobrze. To przyjemność oglądać jego grę nogami. Mógłby występować w każdej drużynie, ponieważ gra na wysokim poziomie. Myślałem, ze w tym roku kupi go Real i zdziwiło mnie to, że tak się nie stało, ponieważ to bardzo interesujący piłkarz. Jednak oni zdecydowali się przedłużyć kontrakt z Dudkiem...

A Casillas?
Szuka formy w tym okresie przygotowawczym. Trzeba podkreślić, że dla niego to dopiero początek, ponieważ wrócił do drużyny trochę później. On czeka na rozpoczęcie fiesty. Jednak muszę powiedzieć, że wygląda mi na bardziej zirytowanego, jest bardziej poważny i mniej w nim radości.

Wszyscy wciąż rozmawiają o Raúlu. Myśli pan, że będzie w pierwszej jedenastce obok Cristiano, Kaki i Benzemy?
To jego ostatnie lata w futbolu, a on wciąż ma taką samą ochotę do gry. Zawsze jest gotowy, jednak brakuje mu już płynności i ruchliwości. On gra zawsze, ponieważ ciągnie innych naprzód. Za to według mnie to wielka szkoda, że Higuaín nie gra więcej, ponieważ to rozstrzygający i pracowity chłopak. W napadzie powinni grać Higuaín, Benzema i Cristiano. Razem z Kaką, Xabim Alonso i Lassem stworzą bardzo dobry blok ofensywny. Muszą się zgrać i nauczyć grać na pamięć. Mają do pokonania długą drogę, która pozwoli im ubiegać się o wszystkie możliwe tytuły.

Gdyby poproszono pana o opinię, sprzedałby pan Robbena i Sneijdera?
Nie, zdecydowanie nie. Będą spotkania, w których Robben mógłby zmienić rytm i dać iskrę do gry. Sneijder jest bardzo pożyteczny, najlepszym przykładem jest gol, którego strzelił w sobotę z wolnego. Jeśli nie ma potrzeby szukać pieniędzy, powinien zostać. W dodatku nikt nie da pieniędzy, które Madryt swojego czasu za nich zapłacił, więc lepiej, żeby zostali w drużynie.

Dziękuję bardzo i wszystkiego najlepszego.
Wszystkiego najlepszego dla Madrytu i Realu Sociedad w tym sezonie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!