Advertisement
Menu
/ PAP

Sekretarz generalny UEFA krytykuje

Gorzkie słowa w kierunku Realu i Manchesteru City

UEFA ma dość krezusów w piłkarskim świecie, którzy sportową jakość mierzą w euro albo dolarach. Poza krytykowaniem, europejska centrala niewiele może jednak zrobić. Ale coraz częściej krytykuje konkretne kluby. - Oni wypaczają rynek - tak o Realu Madryt i Manchesterze City mówił w wywiadzie dla BBC sekretarz generalny UEFA, David Taylor.

- Powiedziałbym, że w tym finansowym klimacie to zadziwiające i destabilizujące piłkarski rynek - stwierdził Taylor. Podsumował w ten sposób ostatnie zakupy drużyn z Madrytu i Manchesteru.

Korzystając z zasobów bogatych właścicieli z Abu Zabi, Manchester City cały czas wydaje wielkie pieniądze, a przed startem nowego sezonu zapłacił już ok. 100 milionów funtów (170 mln dol.) za Carlosa Téveza, Roque Santa Cruza, Garetha Barry'ego, Emmanuela Adebayora i Kolo Touré. Real wydał jeszcze więcej - 160 mln funtów (271 mln dol.). I to tylko na trzech piłkarzy - Cristiano Ronaldo, Kakę i Karima Benzemę. Według UEFA wiele europejskich klubów z finansowymi gigantami nie mają szans.

Dopingowicze finansowi
Prezydent UEFA Michel Platini już wcześniej wyrażał niepokój postępowaniem takich klubów jak Manchester United, Liverpool i Chelsea, finansujących swe zakupy poprzez zadłużanie. Nazywał nawet te poczynania "finansowym dopingiem".

Słabsze kluby angielskie popadają w długi, usiłując sprostać konkurencji na rynku transferowym. Jaskrawym przykładem jest, według sekretarza generalnego UEFA, Leeds United, który pięć lat temu popadł w długi i został relegowany z angielskiej Premier League.

Innym klubem, który zupełnie niedawno, w maju, spadł z Premier League, jest Newcastle United, którego czeka obecnie trudny czas zarówno na boisku, jak i poza nim. Na kilka dni przed startem League Championship klub nie ma trenera i nie ma szans na sprzedaż graczy, bowiem właściciel, Mike Ashley, próbuje bez powodzenia sprzedać cały klub. Nabył go dwa lata temu za 134 mln funtów (wówczas 270 mln dol.), a zapłacił dalsze 110 mln funtów (wówczas 222 mln dol.) redukując jego długi. Degradacja spowodowała spadek wartości klubu i Ashley może go sprzedać za sumę 100 mln funtów (169 mln dol.).

- To są historie kilku angielskich klubów, ale wystarczająco niepokojące. Takich klubów, których wartość rynkowa bardzo spadła jest więcej, nie tylko na Wyspach - podkreślił Taylor.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!