Real Madryt ma 48 godzin na zakup Alonso

Transferowa karuzela z Xabim Alonso w roli głównej trwa w najlepsze. Sam Liverpool dał sygnał do sfinalizowania transakcji i skontaktował się z Realem Madryt – najprawdopodobniej za pośrednictwem agenta piłkarza – przedstawiając ostateczną propozycję sprzedaży reprezentanta Hiszpanii.

Anglicy dadzą zielone światło dla transferu, jeśli Królewscy zgodzą się zapłacić za pomocnika 30 milionów euro plus ewentualne bonusy po zdobyciu trofeów. Odkąd pojawiło się zainteresowanie Xabim, The Reds zdążyli zmniejszyć swoje wymagania, które jeszcze miesiąc temu sięgały 41 milionów. Po dwóch obniżkach w przeciągu ostatniego tygodnia ostateczna cena jest o 11 milionów niższa.

Jednak oferta ta ma pewien haczyk – jest ważna tylko przez 48 godzin. Liverpool daje Realowi Madryt zaledwie dwie doby na zastanowienie i jeśli propozycja nie zostanie przyjęta rozmowy wrócą do punktu, w którym angielski klub w ogóle wziął pod uwagę wznowienie negocjacji.

Czynnik czasowy jest pomysłem Rafy Beniteza. Szkoleniowiec pogodzi się z ewentualnym odejściem pomocnika, jednak jak najszybciej chce dysponować kompletną kadrą. Hiszpański trener nie zablokuje transferu Xabiego, ale sytuacja musi się wyjaśnić tak szybko, jak to tylko możliwe, ponieważ chce uzupełnić powstałą po Hiszpanie lukę. Od dłuższego czasu Benitez ma na oku następcę Alonso i chce mieć go do dyspozycji na długo przed początkiem nowego sezonu, który w Anglii zaczyna się 15 sierpnia.

Królewscy zapoznali się z propozycją bez specjalnych emocji. Dyrekcja sportowa od pewnego czasu ma jasno sprecyzowane zamiary: chce sprowadzić Xabiego Alonso, ale nie za wszelką cenę. Wymagania finansowe Liverpoolu są zbliżone do ostatniej oferty Los Blancos, która opiewała na 27 milionów euro. Dlatego na Bernabéu panuje na razie martwa cisza.

Fakt, że to Liverpool wyszedł z inicjatywą, jest interpretowany jako postęp i znak, iż transakcja może zakończyć się pomyślnie. Chociaż zawarcie porozumienia zgodnego z warunkami Anglików wydaje się trudne, przedstawiciele Realu upatrują w samej ofercie pierwszy krok w kierunku osiągnięcia kompromisu. Mają nadzieję, że Xabi Alonso dołączy do kadry Pellegriniego na zasadach ustanowionych przez Królewskich.

Wszystkie wydarzenia powiązane z transferem Hiszpana w Madrycie są przyjmowane ze spokojem, odkąd do stolicy wrócił Esteban Granero. Przybycie Xabiego byłoby zgodne z życzeniem Jorge Valdano i Manuela Pellegriniego, lecz obaj twierdzą, że obecna kadra jest wystarczająco silna. Jeśli nie uda się zakontraktować Baska, środek pola nie zostanie wzmocniony nikim innym.

Fot. Na okładce dzisiejszej Marki znalazło się zdjęcie Xabiego Alonso zrobione wczoraj na madryckim lotnisku Barajas