Advertisement
Menu
/ as.com

Liverpool musi uregulować 69 milionów długu

Całkowite zadłużenie <i>The Reds</i> sięga 336 milionów euro

Liverpool wciąż ma poważne problemy finansowe, które zmuszają go do renegocjacji warunków spłaty 336 milionów euro długu z Bank of Scotland. George Gillet i Tom Hicks, właściciele The Reds zdołali odroczyć termin spłaty o rok, w zamian za wpłacenie raty w wysokości 69 milionów euro, z czego 35 milionów ma zostać uregulowane natychmiastowo.

Ten manewr był konieczny dla utrzymania finansowej wiarygodności w krótkim okresie. To z kolei zmusza Liverpool do poszukiwania funduszy na natychmiastową spłatę raty. Część zadłużenia może zostać pokryta z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży piłkarzy, a bardzo korzystną operacją jest transfer Xabiego Alonso do Realu Madryt.

Christian Purlsow, specjalista mający doświadczenie w zarządzaniu dużymi firmami, jednak nieznający specyfiki świata futbolu, został zatrudniony przez Gilleta i Hicksa, aby wyprowadził Liverpool z trudnej sytuacji finansowej. Dyrektor sportowy jest skory do sprzedaży hiszpańskiego pomocnika Królewskim tak szybko, jak to tylko możliwe. Fakt, iż w zeszłym roku władze The Reds chciały sprzedać Alonso Juventusowi za 17 milionów euro, a teraz Real Madryt daje za niego 27 milionów dla ekonomisty zupełnie wystarcza.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!