Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

RealMadryt.pl w Madrycie: Przystanek - Katalonia

Pierwsza korespondencja z wyjazdu na <i>Peace Cup</i>

- Jeżeli zwiał do Indochin, niech nasz czarnuch zaczai się w jego miseczce z ryżem - mówi w filmie "Pulp Fiction" gangster Marcelus Wallace.

W każdej miseczce z ryżem, a raczej w każdym talerzu gazpacho czaił się nie będę, ale postaram się opisać niejedno, co związane ze zbliżającym się turniejem Peace Cup, jak i zdać z niego relację. Redakcja wysyła, czas więc spakować manele i w drogę.

Wyruszam z Portu Lotniczego im. Mikołaja Kopernika we Wrocławiu. Całkiem przyjemny podróżny zakątek, choć zajmuje mniej miejsca, niż toalety w jednym z kilku terminali na lotnisku Barajas w Madrycie.

Do Madrytu nie lecę bezpośrednio, co więcej, zanim do Rzymu, Mekki i Jerozolimy madridismo dotrę, zahaczę o... Katalonię. Przecież nie ma Realu bez Barcelony i Barcelony bez Realu. Przyczyny takich kolei podróży są także bardziej prozaiczne - linie RyanAir proponują turystom dwa loty do Girony w tygodniu, miasta położonego niedaleko Barcelony. A stamtąd, tym samym przewoźnikiem, można dotrzeć Madrytu i wrócić, a dwa loty na trasie krajowej wyjdą Cię obecnie, czytelniku, od kilku do kilkunastu euro. Grzech nie skorzystać.

Po dwóch godzinach lotu wzdłuż linii wytyczonej przez Pragę, Genewę i Lazurowe Wybrzeże pojawiają się poszarpane brzegi Costa Brava - (costa - wybrzeże, brava - dzikie) - Morze Śródziemne i słynne plaże. Widok niewyraźny, pod nami cały czas utrzymywała się lekka, lecz wyjątkowo wyrazista, by niewyrazistość obrazu powodować, mgiełka. Pod lotniskiem spore zgromadzenie - to biskup Barcelony odprawia mszę w intencji przejścia szalonego Zlatana do Barcelony i zbiera datki od wiernych, aby w transferze klub finansowo wesprzeć.

Z Girony, udaję się do Sant Joan de les Abadesses, urokliwego. trzytysięcznego miasteczka położonego tuż pod pirenejskimi, sięgającymi prawie 3000 m.n.p.m szczytami.

W San Joan jest ślicznie. Monastyr z przełomu XI i XII wieku, przepiękne, stare mosty (jeden z nich na zdjęciu), architektura łącząca to, co najlepsze w tradycji południa Europy i terenów górskich każdego kraju, mająca korzenie w obecności na tych terenach starożytnego Rzymu. Cisza i spokój, czyste powietrze, wokół imponujące, zalesione góry, chce się żyć.

I dobrego piwa się napić.

Gdzie? W barze Metro, pełna nazwa Metropolis, u Manela, Katalończyka i cule, którego możecie pamiętać z tego oto wywiadu. Świetny facet i jeszcze gości pod swym dachem taką wredną mierdę :) jak ja. Najpierw jednak muszę znaleźć bar, w którym swoje mecze, w sercu Katalonii, oglądają kibice... Realu. A wbrew pozorom trochę ich tutaj jest. Bar założył kilkanaście lat temu hiszpański kibic Realu i tak się utarło, że gdy gra Real, to tam właśnie się te mecze ogląda. Wprawdzie kilka lat temu właściciel się zmienił, ale klienci i tradycja pozostała. I drobny paradoks - tuż obok wejścia do rzeczonego baru mieści się Centro Independista, lokalna "bojówka" o wolność i niepodległość Katalonii. Obie placówki koegzystują w pełnej zgodzie i bez niesnasek.

A pub Metro z kolei to ostoja barcelonismo, co bije po oczach już od samego wejścia. Łyk zimnej Estrelli i czas zacząć mierdo - rozmowy z lokalnymi kibicami Barcelony. Przy pysznym bocadillo (ciepłej, chrupkiej, zapiekanej z szynką i serem bagietce), słono - pikantnym anchois i pincho (oliwki, anchois oraz kawałki marynowanego ogórka nabite na wykałaczkę), słowo się klei i jedna interesująca kwestia napędza drugą.

Rozmowa szybko schodzi na sprawy bieżące. Tak, o triplete pamiętają wszyscy doskonale, uśmiech i ukontentowanie pojawia się na twarzach, lecz nowy sezon o krok, a Madryt się zbroi.

Jak ocenia się w Katalonii wymianę Eto'o - Ibrahimović? Dlaczego Barcelona ma dwa razy więcej socios od Realu Madryt? Kto zostanie następcą Laporty, gdy ten za rok złoży urząd? O tym w następnej korespondencji z Katalonii, w drodze do stolicy Hiszpanii.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!