Butragueńo: Zrobimy, co można, by znaleźć się w finale Peace Cup

Emilio Butragueńo wierzy, że Real Madryt może zostać pierwszym hiszpańskim zwycięzcą Peace Cup, który zostanie rozegrany pomiędzy 24 lipca a 2 sierpnia. Do turnieju, odbywającego się w tym roku między innymi w Madrycie i Sewilli, przystąpi dwanaście ekip z Europy, Azji i Ameryki Południowej. Pierwszym rywalem Królewskich będzie już w najbliższą niedzielę saudyjski Al Ittihad.

„Możliwość przybycia tu i zaprezentowania się przed całym światem będzie dla nich bardzo atrakcyjna, pozwoli im zmierzyć swój potencjał z poziomem futbolu europejskiego”, ocenił Hiszpan, który wypowiedział się także na temat drugiego przeciwnika Los Blancos, ekwadorskiego Liga de Quito: ”Zrobili dla swojego kraju coś niesamowitego, wygrywając, jako pierwsza drużyna z Ekwadoru, zeszłoroczną edycję Copa Libertadores. Poczynili w ostatnich latach ogromne postępy, zmienili system zarządzania i znacznie się wzmocnili. Wciąż walczą o mistrzostwo swojej ligi i na pewno będą wymagającym rywalem, który może wygrywać i który przyjedzie tu z wiarą w ostateczny sukces”.

Więcej informacji o obu rywalach znajdziecie tutaj.

Butragueńo zaznaczył także, że na Bernabéu można spodziewać się wielu ekwadorskich fanów: „Gdy reprezentacja Ekwadoru w grała w Madrycie z Kolumbią [08.06.2003 - dop. red], atmosfera była niesamowita. Trybuny wypełniły się po brzegi i jestem pewien, że tym razem będzie tak samo. Zachęcam naszych kibiców do szybkiego zadbania o bilety. ”

Spotkania w ramach Peace Cup będą debiutem nowego Realu Madryt przed własną publicznością, która liczy na dobry początek i wygranie jednego z najważniejszych towarzyskich turniejów na świecie. „Wierzymy w zwycięstwo, rozegramy nasze spotkania z tą właśnie myślą. Zrobimy, co można, by znaleźć się w finale” dodał na zakończenie jeden z dyrektorów.