Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Raúl: Teraz mamy wielki zespół

Konferencja z kapitanem <i>Blancos</i>

Jak podchodzisz do sezonu?
Ten nowy sezon rozpoczniemy z wielkimi nadziejami. Uważam, że mając na uwadze skład, jaki to mieliśmy rok temu, oraz wszystkie obecne wzmocnienia, będziemy dużo lepsi oraz silniejsi. Wszyscy mają ogromne nadzieje po tym ostatnim sezonie, w którym nic nam nie wyszło. Nie możemy się doczekać, aby zacząć wygrywać, grać ładnie dla oka i cieszyć naszych kibiców. To są właśnie nasze wymagania. Jeśli będziemy się ich trzymać, to zbliżymy się do tego najważniejszego celu - zdobywanie tytułów.

Jak postrzegasz Cristiano?
Fenomenalnie. Tak, jest bardzo szczęśliwy i zadowolony. Wszyscy nowi zawodnicy bardzo szybko się zintegrowali z resztą. Widzę w nim wielkie podekscytowanie tym nowym wyzwaniem, jakie ma przed sobą. Zarówno my sami, jak i cały klub damy z siebie wszystko, aby jak najlepiej mu pomóc.

A jak podchodzisz do tego sezonu pod względem osobistym?
Chcę pracować, być w jak najlepszej formie i pomagać drużynie. Rywalizacja jest bardzo dobra dla całego zespołu. Mam dlatego nadzieję, że wszyscy będziemy dawać z siebie te 100%. Sezon jest bardzo długi, a do rozegrania będzie wiele meczów. Każdy z nas otrzyma swoją szansę. I jestem przekonany, że każdy z nas zrobi wszystko, aby ją jak najlepiej wykorzystać.

Czy w tym sezonie będziesz musiał wyjątkowo ciężko walczyć o swoje miejsce w składzie?
W każdym sezonie musiałem ciężko walczyć. Jestem tutaj od piętnastu lat. Ale im wyższy poziom twoich kolegów, tym dajesz z siebie jeszcze więcej. Na tym zyskuje przede wszystkim cała drużyna. Mamy teraz wielkiego trenera z dużym bagażem doświadczenia. Nie możemy się doczekać tego, aby zacząć wpajać w życie te wszystkiego jego idee. Mamy naprawdę wielkie nadzieje.

Jesteś gotowy do tego, aby przyjąć w zespole nieco bardziej drugoplanową rolę?
Jedyna rola, jaka zostanie mi przydzielona, to rola piłkarza. Inną kwestią jest to, czy będę grał, czy też nie. Ja ze swojej strony postaram się być w jak najlepszej formie. Reszta zależeć będzie od trenera. Każdy z nas oczekuje tego samego - regularnej gry. Sezon jest jednak bardzo długi, dlatego potrzebujemy szerokiego i dobrze zorganizowanego składu.

Ribéry jest według ciebie niezbędnym zawodnikiem dla tej drużyny?
To oczywiste, że jest on wielkim piłkarzem. Ale teraz musimy żyć w okresie niepewności. Wciąż nie wiemy bowiem, kto tak naprawdę odejdzie, a kto jeszcze przyjdzie. Jeśli do nas dołączy, to będziemy zachwyceni. To jasne, że jest jednym z najbardziej pożądanych piłkarzy w Europie.

Myślisz, że wraz z nowymi transferami presja, jaka ciążyła na Barcelonie, spadnie teraz na Real Madryt?
Nie można żyć przeszłością. W poprzednim sezonie Barcelona była najlepsza. Ale teraz wszyscy zaczynamy od zera - z nowym projektem i wielką ekipą. Wraz z mijaniem czasu przekonamy się, do czego tak naprawdę możemy aspirować. Dlatego uważam, że presja będzie porównywalna.

To jasne, że Real Madryt zawsze musi walczyć o wszystko. Ale mając na uwadze te wszystkie nadzieje, teraz ciąży na was jeszcze większa odpowiedzialność.
I właśnie dlatego będziemy codziennie ciężko pracować i dawać z siebie wszystko. Mamy nadzieję, że nasi kibice będą mieli powody do radości. Ale teraz najważniejsza jest codzienna praca, spokój i pokora. Musimy zachować spokój i pracować. Mamy nadzieję, że wszystko ułoży się po myśli i do sezonu podejdziemy na odpowiednim poziomie.

Co sądzisz o trzech treningach dziennie?
Nie mam nic przeciwko. Dzisiaj mamy za sobą już dwa treningi, a jeszcze nie zjedliśmy obiadu. Taki mamy styl pracy. Każdy zawodnik potrafi przystosować się do każdego treningu. Ale jesteśmy zadowoleni, gdyż dużo czasu spędzamy na pracy z piłką, dzięki czemu jest nam dużo przyjemniej. Ale chcę przede wszystkim odczuwać w tym sezonie to samo, co we wszystkich moich poprzednich - radość.

Wielkim celem jest bez wątpienia Liga Mistrzów na Bernabéu?
Byłoby wspaniale, ale musimy patrzeć na to realnie. Na razie musimy ciężko pracować, a w trakcie sezonu przekonamy się, czy jesteśmy wystarczająco silni. Ale do tego jeszcze długa droga.

Jaki jest Cristiano?
To bardzo miły i pracowity chłopak. Jest zupełnie normalny. Szybko się ze wszystkimi zintegrował. Widać, że jest bardzo zadowolony i szczęśliwy. Z zewnątrz może się wydawać, że jest inaczej, ale naprawdę jest bardzo normalny. Sami byście się zdziwili.

Czy Potrójna Korona jest możliwa?
Zawsze walczymy o wszystkie możliwe trofea. Stawianie sobie celów jest bardzo ważne. Ale przede wszystkim trzeba codziennie ciężko pracować i iść krok po kroku. Jeszcze rok temu wydawało się, że to niemożliwe, a Barcelonie jednak się udało. To jasne, że dla nas to wielkie wyzwanie. Więc musimy przynajmniej spróbować. W lidze byliśmy naprawdę blisko celu, aż do meczu na Bernabéu. Jednak musimy się poprawić w Europie. Jednak z takim zespołem możemy walczyć o wszystko.

Czy transfery nowych zawodników mogą zburzyć spokój w szatni?
Nic z tych rzeczy. Poprawimy się pod każdym względem. W tym sezonie klub będzie miał wielką stabilność. To dzięki prezesowi oraz jego dyrekcji. Nowi piłkarze otworzą nam drzwi na wszystkie tytuły.

Co się zmieniło w drużynie w porównaniu z poprzednim sezonem?
Myślę, że najważniejsze jest to, że teraz mamy wielki zespół. Dzięki temu wszyscy zapatrujemy się na ten nowy sezon z wielkim optymizmem. Teraz przed nami ciężka praca.

Co Realowi Madryt mogą zapewnić nowi zawodnicy?
Wszyscy oni zdobyli już w przeszłości wiele rzeczy. Myślę, że mogą dać Realowi Madryt naprawdę dużo. Wszyscy są mile widziani, gdyż to wielkie wzmocnienia. Każdy nowy zawodnik z osobna może dokonać tutaj czegoś wielkiego.

Co sądzisz o powrocie galácticos?
Nie rozumiem słowa galácticos.

Co zrobiło na tobie większe wrażenie, transfer Beckhama czy Cristiano? I co sądzisz o cenie Portugalczyka?
Zarówno transfer Beckhama, jak i Ronaldo zrobił na mnie takie samo wrażenie. To dwaj wielcy piłkarze, ale także dwaj wielcy ludzie. Cristiano zapewni kibicom wiele radosnych momentów. Suma, jaką za niego zapłacono, wynikała z wymagań rynku. Nie ma drugiego takiego zawodnika jak Cristiano Ronaldo. Real Madryt musiał dać z siebie wszystko, aby go tutaj sprowadzić. Real Madryt musi mieć najlepszych na świecie. A Cristiano na pewno jest jednym z nich.

Cristiano musi mieć prywatną ochronę. Jak sobie z tym radzicie podczas treningów?
W Realu Madryt zawsze mieliśmy ochroniarzy. Jest nas tutaj wielu. Cristiano zachowuje się po prostu jak jeden z nas. To wielki piłkarz, ale trzeba go oglądać i oceniać tylko na murawie. Każdy chciałby sobie zrobić z nim zdjęcie lub otrzymać autograf. Cristiano jest jednak skupiony tylko na futbolu. Jego prywatne życie nie powinno nikogo interesować. Swoją wartość udowodni na boisku.

Drużyna jest kompletna czy może chciałbyś jeszcze kogoś takiego jak Xabi Alonso?
To jest pytanie dla sztabu technicznego i trenera. To oni muszą ustalić, czego jeszcze potrzebujemy. Xabi Alonso? Tak, chciałbym, aby tutaj przyszedł, gdyż to wielki zawodnik.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!