Advertisement
Menu
/ marca.com

Ribéry walczy o swoje

Piłkarz nie stawił się na dzisiejszym treningu Bayernu

Franck Ribéry postanowił wykonać kolejny krok ku temu, by odejść z Bayernu Monachium i dołączyć do Realu Madryt. Po wczorajszej deklaracji, w której Francuz jasno określił swoje plany na najbliższą przyszłość, skrzydłowy Bayernu nie wziął udziału w dzisiejszej sesji treningowej. To pierwsza objawy bunty Ribéry'ego, mające na celu wywarcie presji na włodarzach bawarskiego klubu, by ci pozwolili mu zasilić szeregi Królewskich.

Jak już informowaliśmy, reprezentant Francji opuścił wczorajszy trening Bayernu z powodu "tajemniczego" pęcherza na stopie. Szkoleniowiec Bawarczyków, Louis Van Gaal, prosił Francka po treningu o wytłumaczenie swojego zachowania, a ten odpowiedział mu zdaniem, które powtarza nieustannie od czasu zainteresowania Los Blancos jego osobą. "Chcę grać w Madrycie".

Stanowisko włodarzy z Allianz Arena jest jasne. Bawarczycy nie zamierzają sprzedawać swojego gwiazdora, chyba, że wpłynie za niego bardzo wysoka oferta. - W tej sprawie jesteśmy bardzo spokojni. Osobiście, w ten sposób interpretuję deklarację Francka: Real Madryt albo nic. Nasza odpowiedź jest jasna: nic! - powiedział prezes rady nadzorczej Bayernu, Karl-Heinz Rummenigge.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!