Villa: Moja przyszłość nie rozwiąże się niedługo

David Villa po zwycięstwie reprezentacji Hiszpanii nad Republiką Południowej Afryki 2:0 pojawił się do dyspozycji mediów i, co jasne, tematem numer jeden była jego przyszłość. Napastnik Valencii stwierdził, że znajduje się "w najlepszym momencie kariery", ale "ten tydzień przeżyłem naprawdę źle. Nikt nie może wyobrazić sobie, co przeżyłem. Po tych wydarzeniach, posłuchałem się rodziny, usunąłem wszystko z pamięci i cieszę się grą w reprezentacji".

- Mimo że było mi źle, najważniejszą rzeczą jest, ze względu na szacunek dla trenera i kolegów, nie okazywać tego na boisku. Radzę sobie, ale prawdą jest, że poza boiskiem jest znacznie gorzej. Moim jedynym celem jest bycie niezależnym od wszystkich i zademonstrowanie swoich umiejętności - dodał David.

- Jestem realistą i to niemożliwe, by moja przyszłość została rozwiązana w najbliższym czasie. Teraz myślę tylko o dobrych występach na Pucharze Konfederacji.

- Komfortowo czuję się tylko na boisku. Chciałbym móc być tam przez cały czas, aby zapomnieć o wszystkim. Doceniam całą troskę, jaką otaczają mnie koledzy z reprezentacji. Bardzo mi pomagają. Jestem dumny, że mogą należeć do reprezentacji wielkiej poprzez prezentowany futbol i ludzkie wartości - zakończył piłkarz.