Joan Plaza trenerem Cajasol

Były trener Realu Madryt w najbliższym sezonie poprowadzi Cajasol, z którym związał się jednorocznym kontraktem, z możliwością przedłużenia o kolejny.

Joana Plazę, wyróżnionego w 2007 roku nagrodą dla najlepszego trenera w Hiszpanii, a także w rozgrywkach Pucharu ULEB, czeka duże wyzwanie. Poprowadzi on klub z Sewilli, przez większość minionego sezonu okupujący ostatnią pozycję w ligowej tabeli. Aż do czternastej kolejki, Michał Ignerski i spółka mieli na koncie zaledwie jedno zwycięstwo. Co ciekawe, zwycięstwo to odnieśli w Palacio Vistalegre...

Koniec końców, Andaluzyjczycy utrzymali się w lidze, zajmując po zakończeniu rundy zasadniczej miejsce tuż nad strefą spadkową. Rzeczą oczywistą jest, iż wymagania od Plazy będą teraz zupełnie odmienne, nie mniej jednak, nie znaczy to, że czeka go łatwiejsze zadanie. Cajasol to zespół mogący aspirować nawet o wejście do play offów, o co, z pewnością, działacze klubu nie omieszkają nowego trenera poprosić.

Kariera Katalończyka w Realu Madryt trwała trzy sezony i zakończyła się wraz z zawarciem porozumienia z Ettorem Messiną, mimo iż kontrakt Plazy obowiązywał jeszcze przed rok.

Wraz z Los Blancos Joan Plaza świętował dwa tytuły - Puchar ULEB oraz Mistrzostwo Hiszpanii, oba zdobyte w 2007 roku. Dzięki nim, Real Madryt mógł zagrać w Eurolidze, gdzie drużyna, pod wodzą Plazy, dwukrotnie awansowała do play offów, będąc o krok od fazy Final Four.

Urodzonemu w Barcelonie trenerowi brakowało w Madrycie szczęścia. Już w debiutanckim sezonie przekonał się dotkliwie, ile tak naprawdę znaczą problemy z kontuzjami, przez które w drużynie wciąż dochodziło do rotacji i zmian kadrowych, kiedy braki na pozycjach trzeba było łatać w każdy możliwy sposób. Mimo to, pierwszy sezon okazał się owocny. Im jednak dłużej taki stan rzeczy się utrzymywał, tym gorsze wrażenie sprawiała drużyna. Widoczny był brak zgrania, zespołowości, pewnej ciągłości.

Mimo wszystko, Joan Plaza myślał zawsze o kolejnym meczu i uzyskiwał całkiem okazałe wyniki. Gra Realu Madryt nie potrafiła jednak zadowolić ani kibiców, ani dyrekcji klubu, a o zmianie na stanowisku trenera mówiło się już od ponad roku.

Życzymy Joanowi Plazie powodzenia i wielu sukcesów, niekoniecznie kolidujących z celami Realu Madryt. Dziękujemy za trzyletnią pracę na rzecz klubu, za oba trofea z 2007 roku, które dały nam tyle radości. Raz jeszcze - powodzenia, Joan!