Advertisement
Menu
/ goal.com

Ronaldo może dołączyć do Realu za 80 milionów?

Rewelacje w sprawie transferu Portugalczyka <br />

Jak spekuluje prasa, Real Madryt i Manchester United ustaliły zeszłego lata, że Królewscy będą mogli kupić Cristiano Ronaldo po 1 lipca tego roku, jeśli zapłacą 80 milionów euro. Los Merengues kontaktują się z portugalską gwiazdą od ponad roku i nawet pomimo braku stałego prezesa, plotki o ewentualnym transferze ciągle wracają.

Były prezydent, Ramon Calderón, stwierdził ostatnio, że porozumienie rzeczywiście miało miejsce, a szanowany dziennik El País opublikował szczegóły, które mają przesądzić o podpisaniu kontraktu. Ronaldo mógłby zostać najdroższym piłkarzem świata, gdyby Real zdecydował się na jego zakup za oszałamiającą kwotę 80 milionów euro.

Jedna z klauzul opublikowanych przez El País mówi, że Czerwone Diabły sprzeciwiają się temu, by umowa wyszła na jaw przed 31 maja. W przeciwnym wypadku, porozumienie zostałoby zerwane. Jednak wydaje się to nieprawdopodobne, a Cristiano Ronaldo został oskarżony o wymuszenie transferu przez demonstrowanie swojego niezadowolenia z powodu zmiany w trakcie ostatnich derby Manchesteru.

Zanosi się na to, że w nadchodzących wyborach, które odbędą się 15 czerwca, zwycięży Florentino Pérez. Nie od dziś wiadomo, że jest on zwolennikiem transferu Portugalczyka. El País sądzi, że potencjalny prezes już zasiadł do rozmów z agentem piłkarza, Jorge Mendesem, i stara się osiągnąć porozumienie w sprawie rozłożenia ogromnej kwoty na raty. Jeśli Pérez nie wygra, to od tego, który pokona go w walce o stanowisko, zależeć będzie, czy Real powróci do epoki Galacticos i dokona latem wielkich zakupów.

Iker Casillas stwierdził w ubiegłym tygodniu, że jego zdaniem Madryt powinien skupić się na budowaniu drużyny w oparciu o hiszpańskich graczy, takich jak David Villa czy David Silva, i łączeniu ich z zawodnikami cantery. Nie wydaje się, by Pérez miał to w swoich planach. Marzenie Cristiano Ronaldo o grze na Estadio Santiago Bernabéu spełniłoby się, gdyby Czerwone Diabły przystały na transfer. Kiedy Sir Alex Ferguson został zapytany, czy doszło do takiej umowy, wykpił pomysł robienia interesów „z tą mafią”, jak nazwał Real Madryt.

Zbliżające się wybory prezydenckie powodują, że jesteśmy zasypywani spekulacjami transferowymi. Wszystko wskazuje na to, że będziemy na nie skazani do samego końca letniego okienka transferowego.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!