Cel: sprzedać holenderską kolonię

Florentino Pérez jest przekonany, że sprowadzenie piłkarzy, którzy widnieją w jego przedwyborczym portfolio (a wśród nich są takie nazwiska jak Cristiano Ronaldo, Kaká, Cesc, Ribèry, Xabi Alonso, Villa i Silva) będzie wymagało wydania bardzo dużej ilości gotówki. Dlatego celem przyszłego prezesa Realu Madryt ma być sprzedaż całej holenderskiej kolonii ze stolicy Hiszpanii za około 100 milionów euro.

Ostatnią tak liczną kolonią w Realu Madryt byli Brazylijczycy (Ronaldo, Robinho, Roberto Carlos, Marcelo, Cicinho, Emerson i Baptista), jednakże taki eksperyment nie mógł zadziałać na dłuższy okres czasu, a w drużynie pojawiały się z ich powodów liczne podziały. Tym razem doradcy Péreza twierdzą, że grupa Holendrów występujących w Realu Madryt to piłkarze średniej klasy, którzy nie są w stanie sprawiać ogromnej różnicy. Jednakże wszyscy piłkarze wciąż pozostają wartościowi na rynku transferowym.

W rzeczywistości, z wszystkich reprezentantów Oranje w ekipie Los Blancos (Robbena, Van Nistelrooya, Drenthe, Van der Vaarta, Sneijdera i Huntelaara), tylko Arjen Robben i Ruud van Nistelrooy, oczywiście w formie przed kontuzją, są wstanie grać w pierwszym składzie Królewskich. Do tych dwóch zawodników mógłby dołączyć jeszcze Wesley Sneijder, jednakże tylko i wyłącznie w swojej życiowej formie. Niemniej jednak, sześciu reprezentantów Holandii mogłoby być zastrzykiem do klubowej kasy w postaci 125 milionów euro (jeżeli zostaliby sprzedani za ceny, za które zostali zakupieni). W tym momencie jednak wydaje się, iż maksymalna kwota, którą przyszły zarząd Los Merengues może zainkasować za Holendrów to 100 milionów euro.