Higuaín a reprezentacja Argentyny

Dlaczego Gonzalo Higuaín nie gra w reprezentacji? Ta sprawa zaczęła już wywoływać wielkie dyskusje w Hiszpanii i Argentynie. Ostatni piękny gol strzelony Máladze to kolejna rzecz, która przemawia za Pipitą. Najważniejsze jednak jest to, że Higuaín z 17 trafieniami jest w tym sezonie najlepszym strzelcem Realu Madryt.

Prywatnie Diego Maradona chwali umiejętności młodego zawodnika. Selekcjoner jest zachwycony uniwersalnością piłkarza i tym, jak szybko nauczył się wykorzystać swoje sytuacje. Jednak, jak na razie, Maradona nie chce stawiać na Pipitę. - Mam nadzieję, że Maradona widział to spotkanie - powiedział Higuaín po meczu z Málagą.

Maradona podobno sądzi, że napastnik Realu nie pasuje nie tyle do reprezentacji rozumianej jako zespół piłkarski, co do grupy ludzi, którą powołuje. Dlatego Pipita nie może liczyć na powołanie. Marca wybrała się wczoraj do siedziby AFA (Argentyńska Federacja Piłkarska) i zapytała o sprawę piłkarza Królewskich. Odpowiedź była bardziej pozytywna niż negatywna. - Jeśli to będzie trwało dalej, to zajmiemy się tym - zapewniali działacze.

Tymczasem cały kraj dopomina się o danie szansy Higuaínowi. W ataku reprezentacji trzech piłkarzy jest nietykalnych (Messi, Agüero i Tévez), ale napastnik Realu o czwarte miejsce musi konkurować z Denisem, Milito, Lavezzim i Lisandro. Ángel Cappa, trener Huracána i były współpracownik Marki, bez zastanowienia stawia na Higuaína. - Jeśli zdobył miejsce w jedenastce Realu, to Pipita zasługuje na szansę i jeśli ją dostanie, to wywalczy miejsce w reprezentacji.

Sam piłkarz nie chce wypowiadać się na ten temat. - Jedyne, co mogę powiedzieć Maradonie, to, że poświęcę życie dla reprezentacji - mówił niedawno piłkarz dla dziennika Marca. Niektórzy mówią, że Argentyńczycy wciąż nie wybaczyli piłkarzowi, że zrezygnował z Młodzieżowych Mistrzostwa Świata w 2007 roku, ale z drugiej strony zapominają, że odmówił już Domenechowi i reprezentacji Francji, czyli kraju, w którym się urodził.

Rozmową z Maradoną
Wiele osób pracujących przy reprezentacji Argentyny uważa, że powołanie Higuaína to kwestia rozmowy między trenerem a piłkarzem. Obaj panowie nie znają się osobiście i prawdopodobnie plotki mogą prowadzić do nieporozumień i mylnych opinii. Selekcjoner reprezentacji Argentyny niedługo przyjedzie do Madrytu i właśnie wtedy obaj zainteresowani mieliby się spotkać, chociaż żadna ze stron tego nie potwierdza. Oczywiście Higuaín musi utrzymać formę i skuteczność. Wtedy wielkie marzenie piłkarza, czyli wyjazd z reprezentacją na Mistrzostwa Świata w Republice Południowej Afryki w 2010 roku, może stać się faktem. Na razie jednak trzeba poczekać na rozwój wypadków...