Trzynasta wygrana w czternastu meczach

Tak, to możliwe, że Real Madryt i tak nie zdobędzie w tym sezonie mistrzostwa Hiszpanii. Jednak nawet jeśliby się tak stało, to nikt nie będzie mógł zarzucić Królewskim tego, że nie podjęli walki z FC Barcelona. Albowiem od przyjścia do klubu trenera Juande Ramosa, drużyna Blancos z każdym kolejnym tygodniem bije nowe rekordy. Real Madryt ma obecnie na koncie czternaście meczów bez porażki, wśród których tylko jeden zakończył się remisem (Atlético Madryt). Innymi słowy mówiąc, z 42 możliwych do zdobycia punktów Królewscy zdobyli ich 40. Co więcej, Blancos mają obecnie na koncie więcej punktów niż w poprzednim sezonie na tym samym etapie rozgrywek, które zakończyły się przecież wielkim triumfem Realu Madryt w La Liga.

O krok od rekordu z 1961 roku
Sekret tego Realu Madryt leży głównie w solidnej grze w defensywie oraz w dobrych wynikach w meczach wyjazdowych. Co do tego drugiego, to Królewscy są o krok od wyrównania historycznego rekordu. Blancos mają obecnie na koncie sześć wyjazdowych zwycięstw z rzędu (Mallorca, Numancia, Sporting, Espanyol, Athletic i Málaga). Do wyrównania historycznego pod tym względem rekordu z sezonu 1960/61 brakuje już tylko jednego triumfu. Może do tego dojść już za piętnaście dni w Huelwie, gdzie Królewscy wygrali zarówno rok, jak i dwa lata temu.

21 zwycięstw w sezonie
Real Madryt wyróżnić również trzeba, jeśli chodzi o ogólną liczbę zwycięstw w całym sezonie. Podopieczni Juande Ramosa mają obecnie na koncie 21 wygranych. Po raz ostatni na tym etapie sezonu Real Madryt mógł się pochwalić taką liczbą jeszcze przed dziewiętnastoma laty. Wtedy Królewskim udało się zdobyć mistrzostwo, jednak ówczesna drużyna nie miała przed sobą Barcelony Pepa Gurdioli, która w tym sezonie bije już wszystkie rekordy.

Królewscy bardzo dobrze się prezentują także pod względem zdobytych bramek. Mając na koncie 67 goli w 29 meczach, Blancos notują swoje najlepsze statystyki od historycznego sezonu 1989/90, który to Real Madryt zakończył z rekordową liczbą 107 bramek.