Juande Ramos ustąpił Gutiemu i Van der Vaartowi

Plaga kontuzji w Realu Madryt sprawiła, że Guti powrócił do łask Juande Ramosa przed meczem z Málagą. Nie oznacza to jednak, że stosunki pomiędzy piłkarzem a trenerem unormowały się. Dowodem na to, że pomiędzy tą dwójką wciąż są jakieś nieporozumienia jest odpowiedź Juande na pytanie o występ drugiego kapitana w dzisiejszym spotkaniu: - Jest jednym z piłkarzy, którzy grają, kiedy są potrzebni. Dlaczego nie dostał wtedy powołania...? No cóż, Drenthe, Javi García czy Faubert też czasem nie dostają i jakoś nie rodzi to kontrowersji - powiedział szkoleniowiec Królewskich. Szybko się jednak zreflektował mówiąc, że Guti "jest piłkarzem inteligentnym, który od wielu lat jest tutaj i wie, że Real Madryt ma wielkich piłkarzy, a dla takich drużyn charakterystyczna jest konieczność wyboru, więc czasem będziesz wybranym, a czasem nie".

Guti prawdopodobnie zagra, bo Juande nie ma specjalnego wyboru zestawienia środka pola. Z Málagą nie zagra ani Robben ani Marcelo, a szanse na występ Lassany Diarry są znikome. Trener nie będzie mógł skorzystać również z zawieszonego za kartki Gabriela Heinze. Trener prawdopodobnie postawi na Miguela Torresa na lewej obronie, a do gry w pomocy oddeleguje jeszcze Rafaela van der Vaarta. Zrobi to pomimo krytyki, jakiej dopuścił się Holender w stosunku do jego osoby, wyznając, że praktycznie w ogóle ze sobą nie rozmawiają.

Powodem, dla którego Juande Ramos ustąpił Van der Vaartowi, jest opóźnienie w powrocie Fernando Gago, który pojawił się w Madrycie dopiero wczoraj. Argentyńczyk nie zdążył jeszcze dojść do siebie po długiej i męczącej podróży na pokładzie samolotu, a już dostał powołanie na wyjazdowy mecz w Maladze.

Podczas gdy sprawy nie mają się najlepiej w Madrycie, wszystko układa się w ekipie rywali. Antonio Tapia ma do dyspozycji wszystkich piłkarzy, będących w świetnej formie i wierzących w zwycięstwo...