Słowo od Pereza

Florentino Perez jest przekonany, że jego zarządzanie Realem przez trzy ostatnie lata pozostanie odebrane jako "rozwiązanie problemów ekonomicznych i likwidacja zadłużenia."
Niewątpliwie sprawy finansowe były wielkim wyzwaniem, gdy Perez obejmował stanowisko.
- Uważam, że to była najważniejsza rzecz, bowiem dała stabilność i przyszłość klubowi. To pozwala być nam w dalszym ciągu posiadaczami klubu i utrzymywać tożsamość. Gdybym miał powiedzieć z czego jestem najdumniejszy, to na pewno z powodu zlikwidowania zadłużenia - podkreślał Perez.
W kwestii polityki sportowej chyba nikt nie ma wątpliwości.
- Już mówiliśmy, że polityka sportowa jest oparta na grze najlepszych piłkarzy, kładąc też akcent na wychowanków. Co roku próbujemy sprowadzić wielkiego piłkarza, ale mamy przy tym zaufanie do wychowanków. Mieszanka jakości i madrytyzmu uczyniła klub wielkim i trzeba trzymać się tej filozofii - powiedział Perez.
W kwestii zysków i promowania wizerunku.
- Niezwykli piłkarze są także wielką inwestycją dla klubu. Ludzie są oczarowani drużyną, uczęszczają na stadion, kupują gadżety związane z Realem. Rynek się rozrósł. Czasami śmieję się, gdy mówi się o mnie, że jestem ekonomistą. Teraz chcę zająć się Miastem Realu Madryt. 120 hektarów, które mamy nieopodal Parque Ferial są najlepszym miejscem. Byłoby to coś na wzór parku Disneya, gdzie turyści przychodziliby chętnie, bo wiadomo, że są ich miliony w sercu Madrytu - przekonywał prezydent Realu.
Mowa była także o symbolu klubu, którym niewątpliwie jest Raul.
- Raul jest jednym z wielkich piłkarzy, a znajduje się już w Realu. On czuje swoją identyfikację z Realem. Jesteśmy bardzo dumni z niego. Ma 26 lat, a już będzie kapitanem drużyny, co wiąże się z większą odpowiedzialnością. Jestem, że przekonany, że Raul jest świadomy tego, co reprezentuje - powiedział Perez.
(As)