Nieciekawa sytuacja Robbena

Po ubiegłotygodniowym spotkaniu derbowym z Atlético, Arjen Robben został uznany za głównego winnego remisu na Bernabéu. Pożegnały go gwizdy publiczności, niezadowolonej z egoistycznej i mało efektywnej gry holenderskiego skrzydłowego. Piłkarz był bardzo zawiedziony całą sytuacją.

W środowym spotkaniu z Liverpoolem Robben również zawiódł, jakby przerosła go stawka spotkania. Zdawał sobie z tego sprawę trener Juande Ramos, który zmienił zawodnika w przerwie spotkania. Później powiedział, że potrzebuje Robbena bardziej niż kiedykolwiek, lecz niestety prawdą jest, że gdy przychodzą wielkie mecze, Holender się blokuje i nie potrafi przełamać. Juande dodał, że teraz trzeba Robbenowi bardzo pomóc, ale on też musi wiele dołożyć od siebie.

Jak dowiedział się As, Arjen Robben nie czuje się najlepiej w zespole, ponieważ część zawodników zaczyna okazywać mu swą niechęć, nie tylko z powodu jego zamkniętego charakteru, lecz także egoistycznego zachowania na boisku. Holendra wspierają kapitanowie oraz inne ważne postacie w zespole, lecz postawa trenera Ramosa, w tym akurat momencie, nie pomaga. W opinii zespołu, Juande powinien ustawiać Arjena po lewej stronie boiska. Inne ustawienie szkodzi i zespołowi, i zawodnikowi.