Raúl: Rywale byli poza naszym zasięgiem

- Liverpool był lepszy w każdym aspekcie. Kolejny raz żegnamy się z Ligą Mistrzów. Musimy podziękować publiczności, ale nie stanęliśmy na wysokości zadania. Uważam, że wszyscy mieliśmy przed meczem spore nadzieje, ale Liverpool był lepszym zespołem. Nie należy szukać wymówek, należy im pogratulować.

- Lepiej weszli w spotkanie i to wykorzystali. Nie ma wyjaśnień dla dwóch pierwszych goli, prawdą jest, że w początkowych dwudziestu minutach byli bardzo silni i nieustannie atakowali.

- Przegranie 4:0 w Lidze Mistrzów jest bolesne, ale musimy się otrząsnąć. Powinniśmy odłożyć dumę na bok, ponieważ pozostała nam jeszcze liga. Tracimy tylko sześć oczek i nie możemy podarować punktów rywalom.

- Są cykle, przez które się przechodzi i trzeba to zaakceptować. Real Madryt przez 32 lata nie wygrał tych rozgrywek, później przyszedł kolejny etap i zawsze docieraliśmy do półfinałów, teraz przechodzimy bolesny okres. W ostatnich latach nie nawiązaliśmy do historii klubu, trzeba kontynuować pracę.

- Nie czekają nas łatwe dni, ale musimy pozostać spokojni. W tej złej sytuacji dobrą wiadomością jest fakt, że przed nami inny mecz, również na trudnym terenie i wiemy, że musimy sięgnąć po komplet punktów, aby utrzymać szanse na wygranie ligi.

- To jasne, że nie znajdujemy się w najlepszej sytuacji, ale trzeba przejść przez ten etap. Kibice tego oczekiwali i daliśmy z siebie wszystko lecz rywale byli poza naszym zasięgiem. Musimy odbudować morale.