Higuaín: Nigdy nie straciliśmy wiary

Gonzalo Higuaín ma na koncie czternaście bramek i wraz z Raúlem jest najskuteczniejszym strzelcem Realu Madryt w tym sezonie. Argentyńczyk udzielił wywiadu gazecie AS, w którym poruszone zostały tematy związane z najbliższym meczem przeciwko Atlético oraz obecną formą drużyny.

Ostatni weekend był dla drużyny wspaniały...
Tak, był wspaniały. Wręcz niewyobrażalne było zbliżenie się do Barcelony o osiem punktów w zaledwie trzy tygodnie, ale teraz musimy kontynuować naszą pracę, ponieważ dokonanie takiego wyczynu kosztowało nas wiele wysiłku. Przed nami ważny mecz z Atlético, dlatego cały czas musimy podążać tą samą ścieżką.

Wierzyliście, że Atlético zdoła pokonać Barcelonę?
Tak. Wszyscy oczekiwaliśmy wspaniałego spotkania. Dzięki Bogu takie było. Zwycięstwo Atlético zniwelowało naszą stratę do Barcelony do czterech punktów.

Czy nie sądzisz, że mówienie w grudniu o pewnym zwycięstwie Barcelony w lidze, było zbyt wczesne?
Było, ponieważ do końca rozgrywek zostało aż sześć miesięcy. To wiele czasu, podczas którego wszystko mogło się drastycznie zmienić. Wywrzemy na nich jeszcze większą presję jeśli wygramy sobotni mecz.

Drużyna wierzyła w zwycięstwo w lidze, kiedy traciła do Barcelony dwanaście punktów?
Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że mistrzostwo jest praktycznie nieosiągalne. Dodatkowym ciosem dla drużyny była porażka na Camp Nou, ale wiedzieliśmy, że przed nami wiele czasu. W piłce nożnej stale wszystko się zmienia. Ludzie mówili, że nie zdołamy zdobyć tytułu, ale nigdy nie straciliśmy wiary. Wytrwałość pozwoliła nam dojść do takiego etapu, w jakim się aktualnie znajdujemy.

Niemożliwe było wyobrażenie sobie, że ta drużyna zdoła zwyciężyć dziesięć spotkań z rzędu...
Nigdy nie było to niemożliwe, ponieważ nie straciliśmy ducha walki. Straciliśmy bardzo mało bramek w ostatnich dziesięciu meczach, co w dużej mierze zawdzięczamy naszej defensywie. Drużyna jest bardzo dobrze zbalansowana i silna w ataku. Najważniejszą rzeczą było to, że pomimo trudniej sytuacji, zachowaliśmy spokój.

Widziałeś mecz Atlético i Barcelony?
Tylko urywki.

Widziałeś czwartą bramkę dla Atlético, czy ktoś Ci o niej powiedział?
Oglądałem końcówkę spotkania i wszyscy byliśmy szczęśliwi z bramki zdobytej przez Kuna, dzięki której zbliżyliśmy do Barcelony.

Real Madryt znacznie się zmienił od stycznia...
To prawda. Nasze rezultaty pokazują, że jesteśmy wymagającym przeciwnikiem. Przeżywamy wspaniałe chwile i aby zdobyć tytuł, musimy to utrzymać.

Atlético przeżyje piekło na Bernabéu...
Kibice będą nas wspierać, gdyż wiedzą, że walczymy o tytuł. Dodatkowa adrenalina jest związana z odrobieniem ośmiopunktowej straty w zaledwie trzy tygodnie. Fani wspierali nas, kiedy mieliśmy dwunastopunktową stratę i to samo będą czynić teraz. Chcemy w sobotę uszczęśliwić madridismo.

Co czujesz przed meczem z Atlético? W każdym starciu strzelałeś im bramkę...
Miałem szczęście strzelając gola w każdym dotychczas rozegranym spotkaniu przeciwko nim, poczynając od pierwszych derbów pod wodzą Capello, a kończąc na starciu z początku tego sezonu. Niestety w zeszłym sezonie opuściłem obydwa derbowe spotkania. Kiedy strzelasz bramkę swojemu odwiecznemu rywalowi, czujesz się znakomicie. Spróbuję ponownie zdobyć gola w sobotnim meczu, jeśli tylko wybiegnę na murawę.

Wszyscy uważają, że powinieneś grać w podstawowym składzie...
Wiem, ale trener ma dwudziestu czterech piłkarzy do dyspozycji. Wszyscy udowadniamy, że zawsze jesteśmy zdolni do gry. Każdy zawodnik dostaje szansę, kiedy jest w dobrej formie, a to jest bardzo ważne. Jesteśmy prawdziwą i zjednoczoną drużyną. To wspaniałe móc być wraz z tym zespołem w tak ważnym okresie.

Mecz z Atlético będzie jak finał, ponieważ porażka pogrzebie całą Waszą dotychczasową pracę...
Zapewne tak. To spotkanie jest bardzo ważne, gdyż przegrana uczyni wszystko, co do tej pory dokonaliśmy, bezużytecznym. To finał, a my chcemy dopaść rywala.

Jaką przewagę chcesz mieć nad Barceloną, gdy zawita ona na Bernabéu?
Jeśli znajdziemy się w takiej samej sytuacji, jak teraz, będzie znakomicie. Zwycięstwo pozwoli nam uzyskać nad nimi jednopunktową przewagę. Jednakże chciałbym, aby ich przewaga była mniejsza, gdy przyjadą na Bernabéu.

Jaki typujesz wynik w sobotnim spotkaniu?
Nie lubię typowania. Wiem, że damy z siebie wszystko, aby zwyciężyć, a mecz ten dla wszystkich będzie wielkim widowiskiem.