Advertisement
Menu
/ defensacentral.com

R. Carlos: Jeśli Pérez zaproponuje powrót, porozmawiam z nim

Wywiad z Roberto Carlosem, byłym piłkarzem Realu Madryt

Jak ci się wiedzie w Turcji?
Dobrze, naprawdę bardzo dobrze. Perfekcyjnie się zaadaptowałem i każdego dnia drużyna jest lepsza. Aczkolwiek bardzo brakuje mi Hiszpanii. Kiedy tylko mogę, uciekam i odwiedzam wszystkich przyjaciół, których tam mam.

Skupiając się na Realu Madryt, co sądzisz o skandalach, które w ostatnich tygodniach nawiedziły klub? O tym wszystkim związanym z Ramónem Calderónem i Pedją Mijatoviciem?
Bardzo mnie to bolało, to było bardzo smutne. Oni splamili obraz klubu, obraz historii tak wielkiej organizacji jaką jest Real Madryt. Nie podobało mi się nic w tym, jak zarządzali klubem.


Sądzisz, że Mijatović również powinien był złożyć dymisję?
Nie wiem. O tym powinni decydować socios Realu Madryt.

W kwestii wyborów, sądzisz, że im szybciej się odbędą, tym lepiej?
Nie, na pewno nie. Nie jestem zwolennikiem sytuacji, gdy wybory odbywają się w środku sezonu. Myślę, że powinno się poczekać na zakończenie rozgrywek, ponieważ to mogłoby zdestabilizować drużynę, która wciąż gra o tytuły.

Florentino wróci w roli prezydenta?
Nie wiem, wciąż nic nie potwierdził, jednak jestem przekonany, że jeśli ostatecznie wystartuje, to zostanie wybrany. Florentino wniósł wiele dobrego do Realu Madryt i jeśli wróci, to nie mam wątpliwości, że znowu to uczyni.

Jeśli wróci, przybędziesz razem z nim?
Ja zawsze mówiłem, że chciałbym zakończyć karierę w Realu Madryt. To było moje marzenie, jednak się nie spełniło. Teraz mam kontrakt z Fenerbahçe do 2010 roku i prawie 36 lat, dlatego w zasadzie tutaj zawieszę buty na kołku. Jeśli Florentino do mnie zadzwoni i zaproponuje powrót, to trzeba by o tym porozmawiać. Jeśli coś jest pewne to to, że wróciłbym jako piłkarz, nigdy jako dyrektor. Bycie dyrektorem w Realu Madryt jest bardzo skomplikowane.

Jak postrzegasz drużynę w tym sezonie? Sądzisz, że liga jest zaprzepaszczona, a Liga Mistrzów bardziej możliwa?
Nie, oczywiście, że nie. Ja nie odrzucałbym ligi. To oczywiste, że Barcelona gra bardzo dobrze, jednak Madryt rozgrywa wspaniałą drugą rundę. Ciężko jest odrobić stratę, jednak nie jest to niemożliwe. Nie uważam, że liga jest przegrana. Ostatnio nadrobili punkty i wciąż zostało wiele spotkań do rozegrania.

Co sądzisz o zmianie na ławce rezerwowych? Myślisz, że była potrzebna?
Mnie osobiście nie podobają się zmiany na ławce w połowie sezonu. Schuster wydawał mi się dobrym trenerem, jednak bez wątpienia wyniki nie były dobre i dlatego klub postanowił go wymienić. Juande również jest wielkim szkoleniowcem. Bardzo polepszył drużynę i zwycięstwa nadeszły.

Patrząc z dystansu, jak postrzegasz sytuację jedynego Brazylijczyka, który został w drużynie Blancos?
Myślę, że nie zasługuje na gwizdy. Marcelo to wielki piłkarz, jest bardzo młody, jednak ma duże umiejętności. Ze Sportingiem rozegrał dobre spotkanie. Kibice muszą go wspierać.

A w kwestii twojego innego rodaka, Robinho, rozumiesz jego odejście?
Nie, prawdę mówiąc nie. Wydawało mi się bardzo złym, że pozwolono mu odejść, to wspaniały piłkarz. Myślę, że postąpiono źle i postawiono pieniądze ponad umiejętności.

Co sądzisz o ostatnim wzmocnieniu, Julienie Faubercie? Według badań ma podobną muskulaturę co ty...
Innego dnia słyszałem, że nazywano go grubasem. Ale tak nie jest, fizycznie jest do mnie podobny, obaj mamy siłę, jesteśmy silni. On jeszcze nie miał czasu, aby zademonstrować swoje umiejętności, jednak to znakomity gracz. Przychodzi z West Hamu, z ligi angielskiej, która jest bardzo konkurencyjna. Życzę mu wszystkiego najlepszego, aby bardzo dobrze mu się powodziło w Madrycie i żeby został na wiele lat.

A Raúl? Już jest częścią historii Realu Madryt jako najlepszy strzelec...
Tak. Bardzo się cieszę z jego powodu. Wiedziałem, że uda mu się prześcignąć Di Stéfano. Raúl jest wielki, jest liderem. Zasługuje na to.

Kończymy innym nazwiskiem, Kaką. Sądzisz, że ostatecznie założy białą koszulkę?
Oby, byłbym bardzo zadowolony. To wielki piłkarz, demonstruje to w Milanie i bez wątpienia zademonstrowałby to w Madrycie.

fot. Roberto Carlos i David Beckham

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!