Advertisement
Menu
/ as.com

Del Bosque: Remontada Realu jest możliwa

<em>Madridista</em> i trener reprezentacji Hiszpanii o sytuacji w lidze

Niemożliwa jest rozmowa z Vicente del Bosque bez pytań o Real Madryt. To przecież klub, do którego dołączył w wieku 17 lat. Odszedł, gdy miał 52 lata.

Remontada
- Trzeba być bardzo ostrożnym, gdy wygłasza się różne proroctwa w świecie piłki nożnej. Za każde zwycięstwo są trzy punkty. Dlatego to, co kiedyś wydawało się niemożliwe, teraz niemożliwym już nie jest - mówi były trener Królewskich o szansach Realu Madryt na zdobycie mistrzostwa Hiszpanii. - Nie uważam Realu za faworyta, ale remontada jest możliwa.

Przeszłość
- Gdy byłem młody, ja i moi rówieśnicy nie byliśmy zepsuci. Nie było agentów zawodników i tego wszystkiego. Myśleliśmy tylko o tym, aby grać. Nie w głowie były nam pieniądze. To był wspaniały czas. Grosso, Velázquez, Pirri - trójka moich idoli. Razem stworzyliby piłkarza idealnego. A potem zostałem trenerem Cantery. Przez siedemnaście lat pracowałem ciężko, choć nie wiązały się z tym szczególne splendory czy duże pieniądze. Satysfakcja była natomiast ogromna, wiązała się z wynajdowaniem dzieciaków dla szkółki, uczeniem ich, dobrym wychowaniem.

Teraźniejszość
- Teraz w piłce nożnej nie ma już żadnych granic geograficznych. Nawet w tak dbających o tradycję krajach jak Anglia, można zobaczyć drużyny, gdzie nie ma ani jednego Anglika. Nie ma już reprezentacji, która miałaby nadal ten sam, niezmienny styl. Obecnie style się przenikają, wpływają na siebie i musimy to zaakceptować jako normalną kolej rzeczy. Mieszka wśród nas tylu imigrantów. Wkrótce ich dzieci będą grały w reprezentacjach. Wszystko stało się tak bardzo względne. Taki Kubala to symbol FC Barcelona, a urodził się na Węgrzech. Gento pochodzi z Guarnizo w Kantabrii, a jest najlepszym piłkarzem w historii Realu Madryt razem z Argentyńczykiem Alfredo Di Stéfano.

Najlepszy piłkarz
- Ciężki wybór. Roberto Carlos wywierał niesamowite wrażenie. Gdy on grał, na boisku było dwunastu, a nie jedenastu piłkarzy Realu. Zinedine Zidane był absolutnie wyjątkowy. Nie miał ani jednego słabego punktu i uwielbiał rywalizować, jak mało kto. Przy jego wzroście (185 centymetrów) miał fenomenalną koordynację ruchową. Pamiętam jego debiut na Mestalla w Walencji. Parodiował Albeldę i jego miny w naszej szatni. Myślę, że był szczęśliwy w Madrycie.

Najlepsza drużyna
- Muszę zacząć od Ajaxu Cruyffa. To był futbol totalny, gdy każdy mógł grać na każdej pozycji. Ponadto piłkarze byli silni i bardzo dobrze przygotowani taktycznie. Bardzo lubiłem także reprezentację Belgii z lat osiemdziesiątych, chociaż niczego tak naprawdę nie wygrała. Milan Sacchiego także. Real i Barcelona również miały świetne zespoły.

Ulubiony Puchar
- Najbardziej wyjątkowy był dla mnie Puchar Europy zdobyty przez Real Madryt w 1998 roku w Amsterdamie (1:0 z Juventusem Turyn po golu Mijatovicia). Widziałem ludzi, którzy płakali. I następne dwa, które zdobyliśmy wierząc, że ten zespół stać na wszystko. Pamiętajmy, że te Puchary nie zdobyli galaktyczni, ich czas przyszedł później. Chociaż mieliśmy swoich galaktycznych, jak Fernando Redondo.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!