Higuaín najbardziej efektywnym piłkarzem w lidze

Gonzalo Higuaín to najbardziej efektywny piłkarz w lidze. Nie Agüero, nie Messi, ani Robben. Argentyńczyk zapewnił swojej drużynie już 15 punktów, a żaden inny piłkarz w lidze nawet nie zbliżył się do tego wyniku. Za plecami napastnika Realu są Messi i Renato, dzięki którym ich ekipy wzbogaciły się o 9 punktów.

Higuaín miał decydujący udział przy pięciu zwycięstwach. W meczu przeciwko Atlético na Vicente Calderón Argentyńczyk wykorzystał karnego i poprowadził drużynę do zwycięstwa w derbach stolicy. To był bardzo ważny gol, ponieważ został zdobyty w doliczonym czasie gry, a rojiblancos byli na fali. Napastnik Realu wziął jednak na siebie odpowiedzialność i nie zawiódł.

Następnie Higuaín wydatnie przyczynił się do pokonania Athleticu Bilbao na Bernabéu. Królewscy wygrali 3:2, a Argentyńczyk swojego drugiego gola zdobył po niesamowitej akcji.

Jednak najbardziej magiczną noc, którą pamiętać będą wszyscy, Higuaín przeżył w czasie meczu przeciwko Maladze. Królewscy pokonali gości 4:3, a wszystkie gole strzelił Argentyńczyk.

Po tym występie piłkarz zwolnił trochę tempo, ale powrócił w wielkim stylu wraz ze zmianą trenera. Higuaín strzelił jedynego gola w meczu z Valencią po świetnej akcji Robbena i właśnie od tego spotkania Królewscy rozpoczęli swoją niesamowitą serię meczów bez porażek.

Ostatnie trzy punkty Argentyńczyk podarował swojej drużynie w ostatnią sobotę. Higuaín strzelił przepięknego gola i udowodnił, że jest jednym z najważniejszych piłkarzy w drużynie Juande Ramosa.

Postęp
21-letni piłkarz porywa swoją grą i poprawia się z roku na rok. Został kupiony w grudniu 2006 roku, kiedy w Madrycie panował Fabio Capello. Higuaín już w tamtym sezonie miewał przebłyski, jak na przykład w meczu z Espanyolem na Bernabéu, kiedy jego gol w 89. minucie dał Królewskim bezcenne trzy punkty.

Zawodnik w poprzednim sezonie wciąż się poprawiał. Jednak jego uniwersalność zaczęła mu szkodzić, ponieważ zarówno Capello, jak i Schuster lubili ustawiać Argentyńczyka na prawej flance, gdzie piłkarz trafił swoją szybkość i, co więcej, był odsunięty od pola karnego, które jest jego królestwem.

W tym roku wszystko się zmieniło. Schuster przestał wystawiać go w pomocy, a Juande nawet nie pomyślał o zmienianiu Higuaínowi pozycji i osłabianiu ataku. Dzięki temu Argentyńczyk nabrał pewności siebie i strzelił w lidze 13 bramek stając się jednym z najbardziej kluczowych piłkarzy w drużynie.