Advertisement
Menu
/ marca.com

Gorzki powrót Juanfrana

Były piłkarz Realu czuje się oszukany przez arbitra

Juanfan Torres, prawy pomocnik Osasuny, przyznał po meczu z Realem Madryt, że jest "zadziwiony", iż został wyrzucony z boiska, pomimo tego, że arbiter powinien był podyktować na nim dwa rzuty karne. Wychowanek szkółki Królewskich przekonywał, że "w żadnym z nich" nie symulował.

- Jestem zadziwiony - stwierdził piłkarz pochodzący z Alicante. - To pierwszy raz, gdy przytrafia mi się coś takiego. Mam mieszane uczucia zdumienia i ogromnej wściekłości. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że nie symulowałem przy żadnym z karnych. Sędzia liniowy widział to bardzo dobrze, jednak nie miał odwagi.

Juanfran wyjawił, iż Pérez Burrull powiedział mu, że w obu sytuacjach symulował. Jednak sam zawodnik temu zaprzecza. - W obu przypadkach mnie dotknięto i nie byłem w stanie utrzymać się na nogach. Jestem typem piłkarza, który zawsze biegnie dalej, jeśli może, jednak teraz szczerze nie mogłem, dlatego upadłem na murawę.

- Czuję się bardzo źle, ponieważ sprawiedliwe byłoby odgwizdanie tych karnych. Po czterech latach wróciłem do miejsca, które było moim domem, aby dokonać dobrych rzeczy i boli mnie bardzo to, że arbiter się pomylił.

Na koniec 23-letni piłkarz lamentował nad sytuacją swojej drużyny w tabeli. Osasuna z trzynastoma punktami na koncie zamyka stawkę Primera División. - Dla wszystkich jesteśmy w kłopotliwej sytuacji. Jesteśmy ostatni z trzynastoma punktami, kolejki mijają i jeśli zabierają nam punkty, to to nas boli - dodał.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!