Advertisement
Menu
/ elpais.com

Robben: Lubię ryzyko

Obszerny wywiad z holenderskim skrzydłowym

W ubiegłym roku mówiłeś, że musisz wyleczyć bolące plecy.
Gdy odnosisz tyle kontuzji, szukasz przyczyny wszędzie, w całym ciele. Sprawdzasz wszystko, aby móc jakoś kontuzjom zapobiec. Teraz czuję się dobrze, trochę zmieniłem metody treningu i przygotowania.

Co zmieniłeś?
Po tym, jak doznałem ostatniej kontuzji, udałem się do Holandii i tam poddawałem się zabiegom przez trzy dni. Lekarze w Madrycie mówili mi, że czekają mnie dwa miesiące przerwy. Wróciłem po upływie miesiąca. Następnie zmieniłem metody pracy na siłowni.

Jak?
Niełatwo to wytłumaczyć. To żadne wielkie zmiany, jedynie detale.

Czy chodzi o pracę z innymi ciężarami czy ogólnie o inne obciążenia treningowe?
Naprawdę nic szczególnego, drobne zmiany.

Czy dobry stan fizyczny zawdzięczasz bardziej zmianom w metodach pracy czy może kwestiom psychologicznym?
Możliwe, że jest też jakiś związek z psychiką. Czuję większą pewność siebie.

Holenderski fizjoterapeuta La Ling mówił, że Twoje kontuzje to wynik złej diety.
Nie, to nie tak. La Ling zadzwonił do mnie i powiedział, że jest w stanie mi pomóc. On pracuje z terapeutą, do którego przychodziłem na zabiegi, ale nie jest lekarzem. Pracuje nad lekami i odżywkami.

Czy posłuchałeś go w kwestii diety?
Coś zmieniłem, tak. Mniej tłuszczów, więcej białka plus odżywki. Z drugiej strony, przywiązywanie zbyt wielkiej wagi do kwestii odżywiania nie jest poważne.

Ostatnio coraz częściej porównuje się Ciebie z Messim. Co o ty m myślisz?
Nie lubię tak porównywać. Messi nazywa się Messi, a Robben nazywa się Robben.

Czy jest coś, co u niego podziwiasz?
Niczego nie podziwiam, ale wiele rzeczy bardzo lubię. Obecnie jest najlepszym na świecie, lepszym od Ronaldo.

Czy jest coś, co ma Messi, a ty nie masz?
Nie, nie ma. Lubię patrzeć, jak gra, na jego zwody, szybkość, tempo prowadzenia piłki. Zawsze chce iść z obrońcą na pojedynek.

A może jest tak, że to obrona rywala na tyle mu pozwala? Pozwala na przyjęcie piłki i rozpędzenie się?
Nie, to nie jest kwestia błędów obrony. To kwestia jego klasy. Sprawia kłopoty obrońcom w każdym spotkaniu.

Ty także jesteś najgroźniejszy, gdy atakujesz obrońcę z piłką.
To już nie mój problem. Lecz rzeczywiście, jest mi trudniej grać, gdy jestem ustawiony plecami do bramki.

Dlaczego tak rzadko podajesz piłkę partnerom?
Nie uważam tak. Może od czasu do czasu tak jest, ale taki jest mój styl gry. Lubię podejmować ryzyko i mierzyć się z nim. Nie jestem samolubny. Myślę, że w ostatnich spotkaniach często dobrze wystawiałem piłkę partnerom, to były podania na zdobycie gola. Staram się grać tak, aby drużyna miała z tego jak najwięcej pożytku, nie ja sam. Z drugiej strony, chcę także wygrywać mecze i zdobywać bramki i dlatego czasami wybieram ryzyko i strzelam, zamiast podawać.

Na prawym skrzydle gra się inaczej niż na lewym, potrzebna jest ta druga noga. Może dlatego podanie czy dośrodkowanie z prawego skrzydła jest dla Ciebie trudniejsze.
Może tak być. Lecz trzeba pamiętać o elemencie zaskoczenia. Gdy gram z prawej strony, obrońcy myślą często: „ zejdzie z piłką do środka, bo przecież lewą nogę ma lepszą." A ja zaskakuję ich tym, że pędzę do przodu, ku linii końcowej. To bardzo ważne urozmaicenia, one powodują, że obrona się gubi.

Jak przyzwyczaiłeś się do gry tą druga nogą. Figo nie czuł się z tym zbyt pewnie.
W ubiegłym sezonie częściej grałem na lewej stronie. W tym częściej gram jednak na prawej.

Czy o to prosiłeś trenera Ramosa?
O to i jeszcze o coś. Na przykład teraz mamy z Wesleyem Sneijderem swobodę w wybieraniu flanki, na której gramy. Z drugiej strony mam teraz więcej obowiązków w defensywie i nie mogę tyle biegać i atakować, ile chciałbym.

Odnosi się wrażenie, że zespół jest obecnie bardziej uporządkowany, lepiej kontroluje teren na boisku, a zawodnicy więcej biegają.
Jesteśmy lepiej uporządkowani. Za nami trzy spotkania bez straty bramki. Z drugiej strony, nie znaczy to, że mamy mniej okazji do zdobycia gola.

Co zmieniło się w porównaniu do czasów Schustera?
Treningi są cięższe. Kładziemy mocniejszy nacisk na przygotowanie fizyczne.

Jest coś, co się nie zmieniło. Jesteś jedynym zawodnikiem, który robi różnicę. Jeżeli nie dostaniesz piłki, nie ma akcji ofensywnej.
To nie tak. Mamy dobry zespół i klasowych piłkarzy.

To wskaż jakiegoś zawodnika, który jest bardziej istotny od Ciebie.
Nie wiem (mówi po dłuższym namyśle).

Jesteś jedynym skrzydłowym z prawdziwego zdarzenia.
Jest jeszcze Drenthe i Palanca. Są młodzi, ale mogą być ważni w przyszłości.

Zespół nie utrzymuje się tak długo przy piłce, jak dawniej. Można odnieść wrażenie, że chcecie grać z kontrataku.
Niezupełnie. Chcemy mieć kontrolę nad spotkaniem, zwłaszcza, gdy gramy u siebie. Czasami to po prostu trudne. Przez sporą część meczów z Sevillą, Valencią i Villarrealem, rywale grali lepiej od nas. Jeżeli celem jest brak strat własnych, czasami trzeba grać wbrew sobie.

Nie obawiasz się, że zostaniesz uznany za piłkarza niezbędnego dla Realu, a tym samym łatwo będzie przewidzieć, jak drużyna będzie grać?
Nie. Chcę po prostu grać i poprawiać się. Jestem w dobrym momencie sezonu, jednak zawsze są rzeczy warte poprawy.

Co na przykład?
Musimy zdobywać więcej bramek, a to także mój obowiązek, skoro jestem skrzydłowym.

Recepta na zdobywanie większej ilości goli?
Mieć trochę więcej szczęścia.

Co myślisz o Huntelaarze?
Potrzebuje gry, skoro miał sześć tygodni przerwy. Debiut na pełnym kibiców Bernabéu to nie jest prosta rzecz. W normalnych warunkach strzeliłby bramkę w tej okazji, którą miał.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!