Przed spotkaniem z Mallorcą

"Mariola ma oczy piwne, Mariola Okocim spojrzeniu,
a w oczach błyski przedziwne, jak słońce brzęczące w jęczmieniu.
Cienie zielonych pnączy na włosach jej się ścielą,
Słońca się kropla sączy przez gęste liście chmielu.
Mariola cię tym zaskoczy, że taka słoneczna jest w cieniu.
Mariola ma piwne oczy, Okocim, Okocim spojrzeniu"

Czy ktoś pamięta jeszcze tę reklamę? Na początku lat dziewięćdziesiątych browar z Brzeska zrobił furorę tym zgrabnym wierszykiem, umieszczanym w prasie i czytanym w radiu. Cała heca polegała na tym, że reklamowanie alkoholu w mediach było wtedy całkowicie zakazane. Tak więc wszystko odbywało się zgodnie z prawem, a i tak każdy wiedział, co jest na rzeczy.

Taki reklamowy majstersztyk przydałby się teraz prezydentowi Realu Madryt Ramónowi Calderónowi i dyrektorowi sportowemu Predragowi Mijatoviciowi. Przydałby się, ponieważ PR obaj mają ostatnio, mówiąc delikatnie, nieciekawy. Fatalna pomyłka polegająca na niemożności zarejestrowania dwóch nowych zawodników do wiosennych rozgrywek Ligi Mistrzów dopełnia obrazu, którego motywem wiodącym jest niekompetencja i zaniedbanie. Ponieważ nikt nie pomyślał, nikomu nie chciało się spojrzeć na przepisy prawne UEFA, regulujące kwestie transferowe

A wiecie, co w tym wszystkim najciekawsze i najbardziej przewrotne? Prawnikiem klubu jest brat prezydenta, a sam Ramón nazwisko zdobył i majątku się dorobił prowadząc... kancelarię prawniczą. Takie numery dostępne tylko w wybranych lokalach kabaretowych. Na miejscu klientów kancelarii miłościwie nam panującego prezydenta, zmykałbym gdzie pieprz rośnie.

A więc taki reklamowy majstersztyk przydałby się bardzo, a, nomen omen, gramy przecież z Mariolką, jak kibice wdzięcznie nazywają zespół z Balearów.

RCD Mallorca
Mallorca nie rozpieszcza swych kibiców w tym sezonie. Przedostatnie miejsce w tabeli, tylko trzy zwycięstwa w siedemnastu spotkaniach. Piłkarze z Balearów nie wygrali ligowego meczu od końca października. W pięciu ostatnich czterokrotnie przegrywali, raz padł remis (z Sevillą). Widmo przywitania się z rozgrywkami niższymi o klasę zaczyna panoszyć się po tej urokliwej wyspie. Promyczkiem nadziei na lepszą przyszłość było środowe zwycięstwo nad Almería 3:1 w Copa del Rey.

Problemem zespołu trenera Manzano są także absencje kluczowych zawodników. Z powodu zawieszenia za kartki nie będą mogli zagrać Josemi i Fernando Varela. Taka sama sytuacja dotyczy napastnika Aritza Aduriza. Miguel Moyá i Gonzalo Castro są kontuzjowani.

Real Madryt
My z kolei powoli odbudowujemy się pod okiem seńora Ramosa, wracają kolejni kontuzjowani i wiara w sukces. Jesteśmy w takiej sytuacji, że liczą się dla nas tylko i tylko zwycięstwa. I każdy inny wynik będzie wielkim zawodem.

W bramce Iker Casillas, już z aureolą nad głową. Formację obronną powinni stworzyć Ramos, Pepe, Cannavaro i Heinze. Przed nimi zagrają Fernando Gago i Lassana Diarra, na skrzydłach Arjen Robben i Wesley Sneijder. Formację ataku stworzą najprawdopodobniej wracający po zapaleniu migdałków Gonzalo Higuaín oraz Raúl. Dla kapitana Realu Madryt będzie to pięćsetny występ w lidze hiszpańskiej.

Ostatnie mecze Realu Madryt z Mallorcą rozgrywane na ONO Estadi były zacięte i wyrównane, pozbawione sporej ilości bramek. Rzućmy okiem na tabelę.