Grudzień - oceny pomeczowe

Czas podsumować oceny pomeczowe za miesiąc grudzień. Real Madryt rozegrał cztery spotkania, dwa przegrał i dwa wygrał. Bramki: siedem strzelonych i sześć straconych. Redaktorzy RealMadrid.pl oceniali zawodników Królewskich we wszystkich grudniowych spotkaniach. Przyjęliśmy zasadę, że aby być branym pod uwagę w klasyfikacji generalnej grudnia, trzeba było zagrać w co najmniej trzech meczach.

1. Arjen Robben 8,2 punktu w 3 meczach


Arjen w optymalnej dyspozycji i w pełni zdrów gra właśnie tak, jak w meczach z Sevillą, Zenitem i Valencią. Na nim opiera się atak Realu Madryt, on zalicza asysty, podania kluczowe i oddaje najwięcej strzałów. Dobrze byłoby jeszcze popracować nad siłą i celnością tych ostatnich. Zarzuty, że gra zbyt samolubnie? Cóż, jak to mówią, "zabij wszystkie moje demony, a moje anioły też mogą umrzeć". Nadal ciężko odżałować, że musiało zabraknąć go w najważniejszym meczu grudnia, z FC Barcelona. Oby tylko Holender był zdrowy, odpukać w niemalowane, to pod bramką rywali zawsze będzie się kotłować.

2. Christoph Metzelder 7,2 punktu w 3 meczach

Niespodzianka? Sensacja? Kilka tygodni temu z pewnością. Lecz każdy, kto oglądał występy Niemca w spotkaniach z Zenitem, Barceloną i Valencią musi przyznać, że grał jak profesor defensywy, braki w szybkości nadrabiając doświadczeniem, poświęceniem i dobrym czytaniem gry.Można powiedzieć, że w czasie kryzysu urazowego w Madrycie, Metzelder objawił nam się z najlepszej strony w najbardziej odpowiednim ku temu momencie.




3. Fernando Gago 6,9 punktu w 4 meczach

El Pintita tradycyjnie w czubie klasyfikacji. I właściwie na tym można by poprzestać, bo przecież zalety gry Argentyńczyka wszyscy znamy. Może więc o wadach? Ostatnio spotkałem się z dość ciekawą teorią, że Fernando jest zbyt słaby fizycznie, aby być czołowym defensywnym pomocnikiem świata. Cóż, jest jeszcze młody, z czasem powinien okrzepnąć, nie tracąc najważniejszych atutów.




4. Iker Casillas 6,6 punktu w 3 meczach
Często mówi się o kimś, że zrobił karierę na zasadzie "od zera do bohatera". W przypadku Ikera powinno się raczej powiedzieć "od świętego do zwykłego i z powrotem". Cztery bramki stracone z Sevillą, co najmniej jedna z jego winy, odpoczynek w spotkaniu z Zenitem, kapitalne zawody z Barceloną i Valencią. Nie wracaj już na poziom ziemskiego padołu, Iker.

5. Fabio Cannavaro 6,3 punktu w 4 meczach
Jesień 2008 to najlepszy okres gry włoskiego obrońcy w białych barwach i coraz bardziej realną staje się opcja, że Cannavaro przedłuży wygasający w czerwcu 2009 roku kontrakt. Jeżeli ma tak grać, to dać mu pióro, papier i niech podpisuje!

Pozostałe miejsca:

6. Gonzalo Higuaín 6,0 (4)
6. Raúl 6,0 (4)
8. Sergio Ramos 5,7 (3)
9. Michel Salgado 5,3 (4)
10. Guti 4,9 (4)
10. Rafael Van der Vaart 4,9 (4)
12. Royston Drenthe 3,8 (4)
13. Marcelo 3,8 (3)

Zawodnicy, którzy grali zbyt mało, by trafić do klasyfikacji to Miguel Palanca (5,5 pkt. w 2 meczach), Javi Garcia (4,3 pkt. w 2 meczach), Jerzy Dudek (7 pkt. w 1 meczu), Miguel Torres (6 pkt. w 1 meczu), Wesley Sneijder (4 pkt. w 1 meczu) i Javier Saviola (2,3 punktu w 1 meczu).

Najwyższą notę za pojedynczy występ otrzymał Arjen Robben - 9 za mecz z Valencią i Raúl, również 9 za spotkanie w Lidze Mistrzów z Zenitem.

Najniższa nota za pojedynczy występ trafiła się Marcelo - tylko 2 za spotkanie z Sevillą. Niewiele lepsi byli Saviola (2,3 za mecz z Zenitem) i Guti 2,5 za występ z Barceloną).

Nowy trener Realu Madryt zanotował w trzech trudnych spotkaniach całkiem wysoką średnią 6,8 punktu. Podoba się to, że przywrócił równowagę w defensywie, zmniejszył odległości pomiędzy formacjami zespołu, gra dwoma klasycznymi skrzydłowymi w ustawieniu 4-4-2 i bacznie przygląda się wychowankom. Jak na sam początek, naprawdę nieźle.

Średnia ocen gry drużyny: 5,5
Trenera: 6,8
Sędziów: 5,3