Advertisement
Menu
/ as.com

Juande: Skrzydłowy niezbędny

Hiszpan poruszył kilka ważnych tematów

Transfery: "Potrzebny nam skrzydłowy"
Juande Ramos jest fanem bardzo szybkich piłkarzy, dlatego w petycji do Pedji Mijatovicia zaznaczył, że priorytetem w zimowym okienku będzie sprowadzenie prawoskrzydłowego. "To prawda, że jeśli chodzi o skrzydłowych, to mamy ograniczone pole zasięgu. Gdzie byśmy nie zadzwonili, to wszędzie życzą sobie wielkich pieniędzy. Jednak jeśli chcemy zajść dalej w Lidze Mistrzów oraz osiągnąć coś w La Liga, to musimy sprowadzić prawoskrzydłowego. W Anglii jest wielu interesujących zawodników, którzy występują na tej pozycji. Przekazałem już klubowi swoje wymagania. Teraz to kwestia pieniędzy, a w to się nie mieszam".

- Wydaje mi się, że mając na lewym skrzydle Robbena, a na prawym innego szybkiego zawodnika, będziemy mieć całkiem kompletny zespół. Chociaż Robben również może grać na prawym skrzydle, to wolałbym wystawiać go tylko na tej pozycji, na której czuje się lepiej. Skrzydłowy zapewniłby nam większą siłę w tych decydujących momentach sezonu.

Obiad z Raúlem: "Bezsensowne podejrzenia"
- 10 października miałem proces z Sevillą. Dlatego dzień wcześniej spotkałem się w Madrycie ze swoim agentem, Ginésem Carvajalem, aby się przygotować. Wtedy zadzwonił Raúl, aby załatwić swoje sprawy. Zgodził się do nas dołączyć. Nikt jeszcze wtedy nawet nie podejrzewał, że Schuster może odejść. Nie ukrywaliśmy się. Było tam 200 osób. Jakiekolwiek podejrzenia związane z tym spotkaniem są bezsensowne. Spójrzcie w moje curriculum i sprawdźcie, czy kiedykolwiek kupiłem zawodnika, którego reprezentuje Ginés.

Camp Nou: "Z Robbenem mogłoby być inaczej"
- Taktyka, jaką przygotowałem na mecz z Barceloną, była jedyną, która dawała nam szansę na zwycięstwo, mając na uwadze to, z jakich zawodników mogłem skorzystać. To oczywiste, że mając do dyspozycji kompletny zespół, taktyka wyglądałaby zupełnie inaczej. Jednak gdybyśmy się w sobotę otworzyli, to Barça na pewno nie musiałaby czekać 80 minut, aby zdobyć bramkę. Mieliśmy swoje okazje, jak ta Drenthego czy Palanki. Wielka szkoda, że Drenthe się pomylił.

- Zrozumcie, że na Camp Nou zabrakło mi siedmiu zawodników z pierwszego składu. To aż 60% drużyny. Z Robbenem na przykład wszystko mogłoby wyglądać zupełnie inaczej. To niezbędny zawodnik, jeśli chcesz postawić na bardziej ofensywną taktykę. Widzieliśmy Barcelonę w meczu z Szachtarem... Nie zagrało wtedy siedmiu zawodników z pierwszego składu i przegrali. To nie była już ta sama Barça.

Sekcja sportowa: "Lubię mieć wszystko pod kontrolą"
- Lubię mieć wszystko pod kontrolą. Uważam, że piłkarz powinien szanować trenera. W kwestii przygotowania fizycznego postawiłem na Marcosa Álvareza. Di Salvo w dalszym ciągu wykonuje swoją pracę, ale wolałbym, abyśmy wdrożyli swoje własne metody. Nie uważam, że do tej pory wszystko było złe, ale jasnym jest, że coś poszło nie tak, skoro drużyna ma takie problemy. Wolę swoje metody. Na przykład lepiej będzie, jeśli kontuzjowani zawodnicy będą pracować razem z innymi na boisku, a nie na osobności na siłowni.

Szkółka: "Palanca przykładem dla wszystkich"
- Nie chcę dzielić zawodników na tych, którzy są ze szkółki, a którzy zostali sprowadzeni z innego klubu. Dla mnie po prostu piłkarz prezentuje odpowiedni poziom, albo nie. Mając do dyspozycji dwóch podobnych zawodników, zawsze postawię na tego ze szkółki. Ale tylko ze względu na jego rozwój. Chcę Realu Madryt, który będzie odnosił dobre wyniki i będzie w stanie walczyć o wszystkie trofea.

- Chciałbym podkreślić przykład Palanki, który zagrał na Camp Nou. Lopetegui przekazał mi, że ten chłopak ma to, czego szukam. Obejrzałem jego trening i postanowiłem go zabrać. I tak nie mógł wtedy zagrać z Castillą, gdyż był zawieszony za kartki, dlatego Lopetegui nie widział żadnego problemu. Teraz do drużyny wraca również Parejo, co oznacza, że będziemy mieć więcej alternatyw na środku boiska. Potrafi rozgrywać piłkę i włączać się do ataków. Zobaczymy, jak sobie poradzi z presją.

Huntelaar: "Będzie gotowy 4 stycznia"
- Huntelaar powinien być gotowy do gry 4 stycznia. Inną sprawą jest, czy uznam za stosowne wystawienie go po tak długiej przerwie. Dwa najbliższe spotkania, z Valencią i Villarrealem, będą dla nas kluczowe. Jeśli uda się je wygrać, to drużyna nabierze pewności siebie. Byłby to bez wątpienia idealny punkt zwrotny, gdyż w La Liga może się jeszcze dużo zdarzyć.

- Często rozmawiam ze swoimi zawodnikami i dużo od nich wymagam. Ale od dawania im ciepła są ich narzeczone i rodzina (śmiech). Cztery z pięciu najbliższych meczów rozgrywamy na Bernabéu. Czeka nas tylko jeden wyjazd [Mallorca - przyp. red.]. Musimy wygrać te spotkania.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!