Real Madryt pożegna się z obroną tytułu?

Dokładnie rok temu Real Madryt miał w tabeli kilka punktów przewagi nad Barceloną i szykował się na wyjazd na Camp Nou, aby tam pokonać odwiecznego rywala i tym samym zapewnić sobie niekwestionowaną pozycję lidera. Niestety, teraz sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Tym razem podopieczni Bernda Schustera wybierają się do Katalonii, tracąc do zawodników Pepa Guardioli aż dziewięć punktów. Jednak różnica między grą, jaką prezentują obecnie obie drużyny, jest jeszcze większa.

Podczas gdy Barça rozstrzeliwuje praktycznie każdego kolejnego rywala, prezentuje futbol totalny i prawie w ogóle nie traci bramek, to Real Madryt jest wręcz beznadziejny w defensywie i w każdym meczu musi gonić wynik, co nie zawsze kończy się powodzeniem. Jeśli tego byłoby mało, to Królewscy będą musieli zmierzyć się z Barceloną po dwóch porażkach z rzędu (Getafe i Sevilla) oraz bez wielu kontuzjowanych zawodników.

Dosłownie wszystko działa na korzyść Barcelony. Jeśli gospodarzom sobotniego Gran Derby uda się odnieść zwycięstwo, to praktycznie pozostawią obecnego mistrza Hiszpanii bez szans na obronę tytułu, odskakując mu na 12 punktów. Co więcej, wielu zawodników Barçy pała wielką żądzą zemsty na piłkarzach Blancos. Katalończycy chcą się odegrać za szpaler, jaki musieli wykonać kilka miesięcy temu na Santiago Bernabéu.