Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Ádám Szalai - realna nadzieja na przyszłość

Świetna jesień węgierskiego napastnika Castilli

Ten sezon układa się wspaniale dla Ádáma Szalaia, Węgra występującego w barwach Castilli. Jego zespól jest liderem Segunda B i nie przegrał jeszcze żadnego z dwunastu spotkań w sezonie. Co więcej, Castilia jest jedynym niepokonanym dotąd zespołem piłkarskim w całej Hiszpanii. Szalai jest natomiast, obok Alberto Bueno, najlepszym strzelcem zespołu. Ma już siedem bramek i walczy o tytuł pichichi.

Nagroda za te wyczyny przyszła właśnie z Węgierskiej Federacji Piłkarskiej. Utalentowany napastnik otrzymał pierwsze w życiu powołanie na mecz dorosłej reprezentacji Węgier, z Irlandią Północną, który odbędzie się 19 listopada w Belfaście.

Adam Szalai przyznał, że spełniło się jego wielkie marzenie. - Gdy otrzymałem powołanie, początkowo nie mogłem uwierzyć. Jestem dumny, że trener o mnie pomyślał. Naprawdę nie spodziewałem się, że stanie się to tak szybko. Teraz myślę tylko o o tym, aby być pomocnym dla zespołu i użytecznym dla trenera.

Węgier przybył do Madrytu w sierpniu 2007 roku, wcześniej grał w zespołach niższych kategoriach wiekowych w Stuttgarcie. W pierwszym sezonie zdobył cztery bramki, teraz ma ich już na koncie siedem w dziesięciu występach. Pomimo imponującej budowy (193 centymetry wzrostu) jest zawodnikiem, który bardzo dobrze porusza się po boisku i prezentuje budzące szacunek umiejętności techniczne.

Szalai będzie drugim Węgrem z Realu Madryt, który zagra dla swego kraju. Pierwszym był oczywiście Ferenc Puskás. Legenda madridismo i światowego futbolu, symbol piłkarskiej potęgi Węgier w latach powojennych. - W moim kraju to ktoś absolutnie wielki - mówi Szalai. - Dla mnie to honor nosić białą koszulkę Realu, tak jak on nosił kiedyś. Teraz będzie tak samo z koszulką kadry narodowej.

Warto nadmienić, że trenerem reprezentacji Węgier jest Ervin Koeman, przed laty bardzo dobry piłkarz, mistrz Europy z 1988 roku, brat sławniejszego Ronalda.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!