Real Madryt rozważa wypożyczenie Arszawina

Po porażkach w ostatnich tygodniach, zimowe okienko transferowe uzyskało w biurach na Santiago Bernabéu nowego znaczenia. Działacze uzmysłowili sobie, że wobec obecnej sytuacji są wręcz zmuszeni do dokonania wzmocnień zespołu już w styczniu. Jak dowiedział się dziennik AS, wśród priorytetów, jakie klubowi zestawił Bernd Schuster, znalazł się 27-letni napastnik Zenitu, Andriej Arszawin. Niemiec widzi w Rosjaninie idealne wzmocnienie na pięć najważniejszych miesięcy w La Liga (od stycznia do maja).

Działacze Blancos planują teraz pierwsze kroki, jakie trzeba będzie wykonać, aby "Operacja Arszawin" się powiodła. Według pewnych źródeł, Real Madryt ma się zwrócić do Zenitu Sankt Petersburg z prośbą o wypożyczenie rosyjskiego napastnika do 30 czerwca. Ponadto w umowie miałaby zostać zawarta opcja pierwokupu, z jakiej Królewscy mogliby skorzystać, gdyby Andriej sprawdził się na hiszpańskich boiskach. Za całkowity transfer działacze Zenitu mogliby sobie zażyczyć nawet 30 milionów euro.

"Odchodzę"
A wszystko zaczęło się od stanowczych słów Arszawina z poprzedniego tygodnia. "W przyszłym roku nie chcę tutaj grać i na pewno tego nie będę robić. To nie jest żadne ultimatum, ale zwykła reakcja na to, co miało miejsce w lecie. Jeśli nie będę mógł zmienić klubu w zimie, to zawodnikiem Zenitu będę tylko i wyłącznie na papierze. Wszystko to przez to, że Zenit życzy sobie za mnie nierealnych pieniędzy. Gdyby było inaczej, to już dawno mógłbym odejść", mówił zbulwersowany Rosjanin.

Bez agenta
Aleksiej Petrow, rzecznik prasowy Zenitu, zdążył już odpowiedzieć na te wszystkie zarzuty. "W styczniu nie będziemy negocjować transferu za pośrednictwem agenta Arszawina. Chcemy rozmawiać tylko i wyłącznie z klubami, które są nim zainteresowane". Jest to dowód na to, że działaczom rosyjskiego zespołu nie podobały się letnie negocjacje, jakie prowadził agent zawodnika, Dennis Lachter, z Tottenhamem.

Sam trener Zenitu, Dick Advocaat, również otworzył drzwi przed swoją gwiazdą. "Trzeba dać szansę Arszawinowi. Przeżyliśmy z nim naprawdę wspaniałe chwile, ale przyszedł czas rozstania. Najlepsze dla Arszawina oraz dla nas będzie to, aby przeszedł on do jednego z największych klubów Europy", przyznał holenderski szkoleniowiec. Teraz pora na ruch Realu Madryt.