Advertisement
Menu
/ marca.com

Cztery karne dla Realu

Królewscy znów pokrzywdzeni?

Zdaniem dziennika Marca Pieter Vink, który sędziował wczorajsze spotkanie Realu z Juventusem, przynajmniej czterokrotnie mógł odgwizdać rzut karny dla Królewskich. Mogło to nawet dać spokojny awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Pierwsza taka sytuacja miała miejsce w 10. minucie kiedy to ręka Tiago przeniosła piłkę tuż nad głową Heinzego. Pomimo protestów Argentyńczyka, arbiter nawet nie zareagował. W 50. minucie Van Nistelrooy był faulowany w polu karnym. Winowajcą był Chiellini. Również i tym razem piłkarze Starej Damy nie ponieśli żadnej kary. Dwie minuty później Legrottaglie faulował w polu karnym Raúla - również nici z karnego.

Najbardziej klarowną i ewidentną sytuację mieliśmy w 76. minucie, kiedy to Mellberg zagrał ręką w polu karnym. Telewizyjne powtórki wyraźnie pokazały niedozwolone zagranie Szweda.

Marca pisze, że Real Madryt stracił wczoraj szacunek sędziów również w Europie. Prawda jest jednak taka, że Królewscy zagrali wczoraj po prostu źle. Nie mieli pomysłu na atak, w prostych sytuacjach tracili piłkę i byli wyraźnie zdekoncentrowani o czym świadczą chociażby sytuacje, w których padły gole dla Juventusu. Rozwiązania należy raczej szukać w drużynie, a nie w sędziach. Królewscy na pewno posiadają duży potencjał, ale to Bernd Schuster wraz z piłkarzami mają go wyzwolić. Narzekanie na sędziów na pewno nie podniesie morale drużyny.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!