Advertisement
Menu
/ marca.com

Raúl vs Del Piero, starcie tytanów

Symboliczny pojedynek pomiędzy legendami Realu Madryt i Juventusu

Raúl i Del Piero. Dwaj tytani futbolu. Jest kilka podobieństw pomiędzy tymi piłkarzami. Obaj są podstawowymi elementami siły ofensywnej w dwóch drużynach należących do europejskiej czołówki, obaj bardzo szybko wdrapali się na piłkarskie szczyty, obaj przechodzili gorsze momenty w karierze i wreszcie, obaj w kontrowersyjnych okolicznościach byli pomijani przez selekcjonerów kadry narodowej. Po niespełna piętnastu latach gry w swoich klubach, staną naprzeciwko siebie jako kapitanowie, a także symbole Realu Madryt i Juventusu, by zmierzyć się na Bernabéu.

Początki karier obu piłkarzy były bliźniaczo podobne. Włoch w wieku dwudziestu lat stał się "echem" Roberto Baggio w Juve, a siedemnastoletni Raúl zastępował odchodzącego na emeryturę Emilio Butragueńo. Obaj doskonale poradzili sobie z legendami poprzedników i już w pierwszym roku gry (1995) sięgnęli po tytuły mistrzowskie, kończąc sezon z niemalże identycznym bilansem bramkowym: Raúl dziewięć trafień, Del Piero osiem.

Do pierwszego spotkania na boisku pomiędzy tą dwójką doszło szybko, bo już w sezonie 95-96, w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Już wtedy ciążyła na nich presja wzajemnych porównań. W pierwszym meczu Królewscy zwyciężyli po bramce nikogo innego, jak Raúla. W rewanżu Juve odrobiło straty i awansowało do półfinału. Autorem jednego z goli był Del Piero. Stara Dama zwyciężyła ostatecznie tę edycję Pucharu Europy.

Rok 1998
Wszystko odwróciło się o 180 stopni dwa lata później w Amsterdamie. Raúl i Alessandro, mający wtedy już pewne miejsca w swoich drużynach, a także reprezentacjach, spotkali się tym razem na najwyższym szczeblu rozgrywek. Przed meczem murowanym faworytem do zwycięstwa było Juve, jednak Królewscy, ku zaskoczeniu wszystkich, zmienili historię. W dużym stopniu przyczynił się do tego obecny kapitan Realu Madryt.

Madrycka "siódemka" jeszcze dwukrotnie sięgała po najbardziej prestiżowe trofeum światowego futbolu, pokonując w 2000 roku Valencię i dwa lata później Bayer Leverkusen. W obu tych finałach González Blanco zdobywał bramki. Del Piero również miał okazję po raz kolejny triumfować w Lidze Mistrzów w 2003 roku, jednak jego Juventus przegrał finał w rzutach karnych z krajowym rywalem, AC Milan.

W kolejnych latach Raúl stał się jedną z ofiar polityki Zidanes y Pavónes. Kolejni szkoleniowcy przesuwali go coraz bardziej w głąb boiska, odsuwając go tym samym od jego naturalnej pozycji, jaką jest środek ataku. Dopiero w 2006 roku Fabio Capello postanowił ustawić go ponownie na szpicy. Podobnie postępuje teraz jego następca, Bernd Schuster. Dzięki temu mogliśmy być świadkami "zmartwychwstania" kapitana Realu Madryt. Raúl regularnie strzela bramki i jest wiodącą postacią w drużynie. Paradoksalnie, ten sam szkoleniowiec, który tchnął nowe życie w Hiszpana, sprowadzając do Juventusu Zlatana Ibrahimovicia, wysłał na ławkę Alessandro del Pierro.

Rok 2006
Najgorsze momenty w karierze dla obu piłkarzy również zbiegły się w czasie i wypadły na sezon 2005/2006. Raúl doznał kontuzji kolana i zakończył rozgrywki z zaledwie pięcioma bramkami na koncie, a mimo to, podobnie jak Del Piero, dostał powołanie na Mistrzostwa Świata w Niemczech. Pierwszy z nich nie może zaliczyć tej imprezy do udanych, drugi wręcz przeciwnie. Hiszpan ostatecznie pogrzebał swoje szanse na grę u Aragonésa, a Włoch strzelił ważną bramkę w półfinale z Niemcami i ostatecznie sięgnął po tytuł Mistrza Świata.

Przed tegorocznymi Mistrzostwami Europy obaj piłkarze grali jak za najlepszych czasów i do końca walczyli o powołania. Raúl został w domu, Del Piero pojechał na turniej wraz z drużyną Roberto Donadoniego do Austrii i Szwajcarii. La furia roja, grając pierwszy raz od wielu lat w tak ważnej imprezie bez swojej "siódemki", sięgnęła po tytuł mistrzowski. Z kolei squadra azzura odpadła w ćwierćfinale po rzutach karnych w pojedynku z przyszłym triumfatorem Euro.

Legendy
Raúl i Del Piero, Del Piero i Raúl spotkają się dziś na boisku po raz siódmy i kto wie, czy nie ostatni. I może wreszcie nadszedł czas, by przestać ich porównywać. Jeden ma 61 bramek w europejskich pucharach, drugi 38. Jeden jest mistrzem świata i wicemistrzem Europy, a drugi jest z kolei najlepszym strzelcem swojej reprezentacji w historii. Liczba Pucharów Europy, mistrzostw kraju i inne trofea... Przestańmy ich porównywać i zacznijmy się cieszyć pojedynkiem futbolowych legend, symboli największych klubów świata. Cieszmy się!

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!