Higuaín: Chcę w Madrycie spędzić wiele lat

W sobotę derby, pierwsze spotkanie po meczach reprezentacyjnych...
Prawdą jest, że to bardzo ważny mecz. Nie mogę się go już doczekać, byśmy zaprezentowali się z jak najlepszej strony i powalczyli o zwycięstwo.

Ze spotkań derbowych masz dużo wspomnień, rozgrywałeś w swoim ojczystym kraju mecze pomiędzy Boca i River...
Te mecze są bardzo podobne. Mieć możliwość występowania w meczach takiego kalibru to zaszczyt dla każdego piłkarza i człowieka.

Przypuszczam, że dla Ciebie sobotni mecz będzie wyjątkowy. Nic dziwnego, bowiem to właśnie na Vicente Calderón zaliczyłeś swoje premierowe trafienie dla Realu.
To było coś pięknego i niesamowitego. W sobotę chciałbym to powtórzyć. Mam w domu film z tą akcją i, oczywiście, zdjęcia. Za każdym razem, gdy na to patrzę, bardzo mnie motywuje i napełnia dumą.

Ten sezon może być dla Higuaína decydujący. Co jeszcze musisz w sobie ulepszyć?
Jestem świadom, że przede mną jeszcze wiele lat gry, mam tylko dwadzieścia lat. Każdego dnia chcę dawać z siebie wszystko i ciągle uczyć się od swoich kolegów.

Jesteś niezastąpiony w kontratakach i szybkiej wymianie piłek. Pokazałeś to w Santander czy w Sewilli w meczu z Betisem.
Szybkość to jedna z moich zalet. W tym sezonie sprawy dobrze się układają, nie mogę narzekać.

Następne starcie w Lidze Mistrzów w Turynie. Miejmy nadzieję, że w Turynie przedłużycie passę wyjazdowych zwycięstw, która zapoczątkowana została w Rosji.
To trudne boisko. Mamy możliwość zdobywania punktów poza domem, zwłaszcza teraz, gdy w Moskwie po dwóch latach przełamaliśmy złą passę (czyżby Gonzalo nie orientował się, skąd pochodzi Zenit? - dop. red.).

Strona Realu Madryt przeprowadziła ankietę, wedle której jesteś najlepiej zapowiadającym się piłkarzem poniżej 23. roku życia.
Nie wiedziałem o tym, ale bardzo się cieszę. To nagroda za moją codzienną pracę. Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ jeśli jesteś doceniany pod względem piłkarsko, oznacza to, że dobrze wykonujesz swoją pracę.

Obstawiałbyś na Casillasa w walce o Złotą Piłkę?
Stawiam na Ikera, ponieważ na to zasługuje. Zdaję sobie sprawę, że bramkarzom trudniej wygrywa się takie nagrody, ale trafia ona ostatecznie do tego, który zasłużył najbardziej. Dlatego też Casillas jest pośród faworytów.

Jaki cel wyznaczyłeś sobie na ten sezon?
Pracować i być dla drużyny coraz bardziej ważny. W koszulce Realu Madryt chcę wygrać wiele tytułów.

Na koniec, Twoje marzenie...
Spędzić w Madrycie wiele czasu i, oczywiście, zdobyć Ligę Mistrzów.