Del Bosque nie oszczędzi Ramosa

Vicente del Bosque, szkoleniowiec reprezentacji Hiszpanii, na wczorajszej konferencji prasowej dał jasno do zrozumienia, że nie ma zamiaru chronić interesów klubów kosztem kadry. Odniosło się to do osoby Sergio Ramosa, o którym Del Bosque powiedział, że jego obecność w pierwszej jedenastce w spotkaniu z Estonią będzie zależeć tylko i wyłącznie od potrzeb drużyny.

Popularny "Sfinks" stwierdził także, że nie ma zamiaru oszczędzać żadnego zawodnika, by tylko w swoim klubie mógł dawać z siebie maksimum.

Przypomnijmy, że w przyszłym tygodniu Królewscy zagrają derbowe spotkanie z Atlético i Del Bosque stanowczo odrzucił możliwość oszczędzania zawodników, by byli gotowi na derby. Ramos ostatnimi czasy odczuwał bóle mięśni przywodziciela i ominął parę treningów.

- Mecze derbowe występują zawsze, a nawet jeśli nie, zapytajcie jakąkolwiek drużynę, które spotkanie jest dla nich najważniejsze - odpowiedział trener zapytany o to, czy w najbliższych meczach oszczędzi Sergio Ramosa.

Przypomnijmy, że Del Bosque zdążył już wdać się w konflikt z trenerem Blancos, Berndem Schusterem, po wcześniejszym spotkaniu reprezentacji Hiszpanii, które ostatecznie uniemożliwiło prawemu obrońcy grę w meczu ligowym z Numancią. Niemiecki szkoleniowiec zarzucił Hiszpanowi, że nie dał odpocząć swojemu zawodnikowi ani na chwilę, mimo że ten uskarżał się na bóle. Schuster posunął się nawet do oskarżenia, że jego piłkarz ćwiczył na nieodpowiednim boisku, co jednak kilkanaście chwil później zdementował Hiszpański Związek Piłki Nożnej.

- Moim największym problemem jest fakt, że mam 21 piłkarzy, wszyscy mogą grać wspaniale, a muszę wykreślić jeszcze trzech - dodał Del Bosque.