Saviola: Złota Piłka tylko dla Messiego

Komu Saviola dałby Złotą Piłkę?
Uważam, że powinien zwyciężyć Messi. Myślę, że ma ku temu odpowiednie możliwości, na dzień dzisiejszy nikt nie gra w piłkę tak dobrze, jak on.

To piłkarz niezwykły...
Tak, nie można go normalnie nazywać, ponieważ ma wielkie możliwości, bardzo ciężko zabrać mu piłkę, często zmienia rytm gry, jest dobrze nastawiony i teraz strzela wiele bramek. To piłkarz kompletny, który już teraz może stać się jednym z najlepszych w historii.

Twój kolega z drużyny, Iker Casillas, również rozegrał wspaniały sezon: mistrzostwo ligi z Realem Madryt i mistrzostwo Europy z Hiszpanią.
Iker również zrobił swoje, został mistrzem Europy i od paru sezonów jest najlepszym golkiperem na świecie. Jeśli miałbym wybrać bramkarza, byłby to Iker, ale że lubię piłkarzy, którzy ryzykują, którzy grają... Dlatego też wybieram Messiego, nie względu na coś innego.

Gdzie przeżywałeś lepsze chwile: w Barcelonie czy Madrycie?
Jeszcze za wcześniej, by porównywać. W Barcelonie, pod względem futbolu, momentami było bardzo dobrze, trzeba być realistą i zdawać sobie sprawę, do jakiego stylu gry pasujesz. My robimy swoje, jesteśmy drużyną i gramy dobrze, staramy się prezentować dobrą piłkę, u nas nie ma takich różnic. Są chwile, gdy jeden może grać lepiej lub gorzej, lecz tutaj nie ma takich wielkich różnic.

Co możesz powiedzieć o tym tygodniu przeznaczonym na mecze reprezentacyjne?
Dla nas, tych, którzy grają mniej i nie mogą cieszyć się tyloma minutami, to lepiej, ponieważ mamy więcej okazji. W tych tygodniach można bardzo dobrze przygotować się pod względem fizycznym, by trener mógł na nas liczyć. Dlatego też, te dni są dla nas tak ważne.

Wciąż marzysz o sukcesach w Realu Madryt?
Kontynuuję pracę z taką samą wiarą i chęcią wygrywania, pragnę otrzymywać minuty i być bardziej przydatny, użyteczny. Ale trzeba być realistą, dziś mamy trzech napastników na wysokim poziomie. Trenuję i pozostaję profesjonalistą, który chce być w dobrej formie, gdy będzie go potrzebował trener.

Są jeszcze jakieś możliwości na powrót do reprezentacji Argentyny?
Takie opcje zanikają, gdy gra się mniej. Trener już mnie zna, u Basile zagrałem wiele meczów w podstawowym składzie, myślę, że oni już wiedzą, jak mają grać. Na dzień dzisiejszy, ciężko byłoby mi tego dokonać, nie otrzymując minut ani okazji. Może wtedy, gdy będę grał więcej i więcej. Chciałbym wrócić.

Będziesz nalegał na transfer w zimowym okienku transferowym?
Nie, taka decyzja musiałaby zostać przemyślana wspólnie przeze mnie, sztab szkoleniowy i zarząd. Na dzień dzisiejszy nie myślę o tym, postaram się zakończyć sezon i wtedy zobaczymy, w jakiej będę sytuacji. Nie przychodzi mi to do głowy.

Nie czujesz się trochę "brzydkim kaczątkiem"? Schuster Ci nie ufa.
Nie, czuję natomiast, że pragnę udowodnić, na co mnie stać. Może trener porozgląda się za innymi możliwościami, najlepszymi dla drużyny. Będę wtedy na wezwanie. Mimo że nie otrzymuję szans, pracuję w ten sam sposób i z takim samym nastawieniem jak zawsze.