Ramos, Pepe, Cannavaro, Heinze - obrona idealna

Powrót do zdrowia Fabia Cannavaro pozwolił Berndowi Schusterowi znów zestawić "najlepszą obronę Europy". Takim bowiem mianem sam niemiecki trener określił w poprzednim sezonie ustawienie - Sergio Ramos na prawej stronie, Pepe oraz wcześniej wspomniany Canna na środku i Gabriel Heinze na lewej stronie. Ta defensywa jest bezcenna dla Królewskich, o czym najlepiej świadczy fakt, że drużyna wygrała wszystkie pięć meczów, w jakich wystąpiła właśnie ta czwórka obrońców.

W poprzednim sezonie Niemiec nie mógł zbyt często korzystać ze swoich asów, a to z powodu licznych kontuzji. Ale gdy wszyscy byli gotowi do gry, to drużyna wyraźnie na tym korzystała. Schuster po raz pierwszy zestawił taką obronę na Camp Nou, gdzie Real Madryt po heroicznym boju pokonał FC Barcelona (1:0). Ramos, Pepe, Canna i Heinze powrócili następnie na ostateczną fazę sezonu, gdy zwycięstwa były wręcz bezcenne. Rezultat? Wygrana na El Sardinero z Racingiem (2:0) i zdobycie tytułu mistrzowskiego na Reyno de Navarra z Osasuną (2:1).

W tym sezonie niemiecki trener nie mógł od samego początku wystawiać swojej najlepszej obrony znów z powodu kontuzji. Ale gdy Canna zaleczył już swój uraz, a Ramos był w pełni wypoczęty, Schuster postawił na Wielką Obronę znów w meczu w Santander, który po raz kolejny zakończył się pewnym zwycięstwem Blancos (2:0). Tak więc, gdy madridistas dowiedzieli się, że Ramos, Pepe, Cannavaro i Heinze wybiegną w pierwszym składzie na pojedynek z Zenitem, to już mogli zacierać ręce w oczekiwaniu na zwycięstwo. I tak było (2:1).

Na wyjazdach
Jako ciekawostkę można podać fakt, że Schuster korzysta ze swojej najlepszej formacji obronnej tylko poza Santiago Bernabéu. Jest szansa na to, że jutro seria ta zostanie przerwana i na mecz z Espanyolem, który Królewscy rozegrają przecież przed własną publicznością, wybiegnie "najlepsza obrona Europy".