Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Heinze: Grać w barwach Realu w Lidze Mistrzów...

Wywiad z defensorem Królewskich przed meczem z BATE

Rozpoczyna się Liga Mistrzów, rozgrywki priorytetowe. Jak oceniasz zespół?
Nastroje są dobre, oczekiwania i pragnienia także. Liga Mistrzów jest zawsze najbardziej wymagająca, zawsze zespół musi oddać jej najwięcej. Jesteśmy odpowiednio przygotowani, a już jutro będziemy wiedzieć więcej. Te rozgrywki to największy cel dla klubu.

Obecnie trwa dyskusja, czy Wasze błędy w defensywie są nagminne, czy też tylko pojedyncze i uda się je wyeliminować? Zwłaszcza jeśli chodzi o stałe fragmenty gry.
Przede wszystkim chciałbym zaznaczyć, że wszyscy od siebie zależymy. Przejęcie piłki to praca całego zespołu, tym bardziej właśnie podczas rzutów rożnych czy dośrodkowań z wolnych. To nie tylko sprawa obrony i bramkarza. Co najważniejsze, musimy być bardziej uważni. I dlatego, tak naprawdę, ja nie widzę problemu, a jego rozwiązanie. Po prostu musimy być o wiele bardziej uważni. Wiemy o tym, rozmawiamy o tym i jesteśmy świadomi, że takie sytuacje nie mogą się powtarzać. Pracujemy nad wyeliminowaniem momentów, gdy zawodzi nasza uwaga.

Można odnieść wrażenie, że BATE Borysów to najsłabszy zespół w grupie. Czy może to wpłynąć na niższą koncentrację i motywację?
Nie, nie możemy tak do tego podchodzić. Ja mam szacunek dla każdego. Obecnie poziom futbolu bardzo się wyrównał. Można mieć takie czy inne nazwisko, ale tak naprawdę jesteśmy równi. Jeśli nie będziemy skoncentrowani, to prawdopodobnie nic dobrego z tego nie wyjdzie. Motywacja? Kto nie chciałby grać dla Realu Madryt w Lidze Mistrzów? Komu może zabraknąć motywacji? Ech, grać w Realu w Lidze Mistrzów...

Co myślisz o decyzji Robinho?
Zawsze będę miał to samo zdanie. Każdy ma wolną wolę. Życzę wszystkiego najlepszego.

Faworyci Ligi Mistrzów?
Nigdy nie rozmawiam o faworytach. Nie można przewidzieć biegu wydarzeń. To rozgrywki inne niż wszystkie. Oczywiście chciałbym aby faworytem był Real Madryt, a wszystkim hiszpańskim zespołom poszło jak najlepiej.

Angielska liga jest teraz o poziom lepsza od hiszpańskiej?
Nie wiem czy jest lepsza o poziom, ale na pewno dostarcza emocji, jakich liga hiszpańska obecnie nie oferuje. W ubiegłym sezonie to dwie drużyny w finale LM, a to już niebagatelna sprawa. Wyraźny krok do przodu. To wiele znaczy. Angielską ligę można zobaczyć wszędzie, a i marketing robi swoje.

Myślisz o rezygnacji z gry w reprezentacji Argentyny?
To bardzo proste. Trzeba wiedzieć, co znaczy przywdziewać koszulkę Albicelestes. Niemożliwym jest odejść. Reszta niech zostanie milczeniem, jest tylko dla mnie. Rezygnacja jest niemożliwa.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!